poniedziałek, 27 maja 2013

Magia spękania :)


Witam !
Moje koleżanki z grupy Pasja Decoupage pytają jak zrobić dobre spękania. Może nie jestem ekspertem, ale podzielę się z Wami tą wiedzą jaką sama posiadam. A więc zaczynamy:)

Potrzebna nam będzie :

skrzynka
farba podkładowa (ja wybrałam brąz)
farba akrylowa ekri
spękacz jednoskładnikowy
pędzel
serwetka
klej
lakier wodny
bitumen


Najpierw po oszlifowaniu skrzynki papierem ściernym(220-240), pokryłam skrzynkę brązową farbą akrylową.


 Następnie po wysuszeniu skrzynki nakładam spękacz jednoskładnikowy(ja tutaj użyłam spękacza  firmy Heritage, ale pracowałam też na innych)


Spękacz nakładam pędzlem i staram się robić to pasmami, nie wracając z powrotem w to samo miejsce.

 

Po nałożeniu preparatu, pędzlem"uderzam"w pomalowane miejsca, po to by przeciąć włókna znajdujące się w spękaczu.
Następnie pozostawiam do wyschnięcia. Zawsze staram się jednego dnia nakładać spękacz, a drugiego dopiero malować na gotowo i ozdabiać. Po prostu daję mu czas do dobrego wyschnięcia.
                                                                 

Kiedy już mamy skrzyneczkę suchą, Nakładamy farbę -kolor ekri. Musimy pamiętać, że kolor podkładowy musi kontrastować z kolorem na powierzchni, ponieważ wtedy widać najlepiej efekt spękań:)
Nakładamy farbę raz przy razie , najlepiej gąbką - tamponujemy, aby przykryć spękacz, nie rozmazać. 
PAMIĘTAJCIE! NIE MOŻECIE WRACAĆ DRUGI RAZ W POMALOWANE MIEJSCE, BO BĘDZIECIE "ZRYWAĆ" SPĘKACZ:)


Już po paru minutach zobaczycie efekt swojej pracy. Na skrzynce zaczną pojawiać się drobne spękania. Regularność spękań jest przypadkowa. Raz wychodzą mi mniejsze, raz większe spękania. Zresztą zobaczycie same:)



Farba musi dobrze przyschnąć. Czekamy cierpliwie.
Kolejnym etapem jest przyklejanie serwetki. Ale to już chyba znacie. Serwetkę wydzieramy, a następnie przyklejamy klejem do skrzynki. Możemy dodać jakiś transfer, żeby było ciekawiej.


Na koniec lakierujemy naszą pracę. Używamy lakieru wodnego (ja używam lakieru DOMALUX)
Jeśli chcecie mieć bardzo świecącą powierzchnię musicie nałożyć nawet kilkanaście warstw lakieru, pamiętając o tym, by każda dobrze wyschła. 


A teraz kosmetyka:) Żeby nasze pudełko wyglądało na stare i zmęczone czasem, postanowiłam je upiększyć. Wykorzystałam do tego bitumen (ciekła patyna- uważajcie na ręce bo brudzi nieziemsko).

 Wacikiem tamponuję wieko skrzynki i jej boki. Ponieważ wieko było lakierowane, łatwo nam zetrzeć wszelkie niedociągnięcia jakie mogły nam się zdarzyć :)
Bitumen schnie dosyć długo więc pozostawmy go do następnego dnia.


A oto efekt końcowy nasze pracy:)


Na koniec dodałam małą kokardeczkę .


Dziękuję za uwagę i czekam na Wasze prace. A, wspomnę tylko, że jest to mój przepis własny, którego uczyłam się na własnych błędach:)
Proszę o uwagi i komentarze jeśli takowe Macie:)
DZIĘKUJĘ :):):)





:):):)

4 komentarze:

  1. Piękne pudełko:)Super instrukcja:)Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się, że mogłam pomóc. Pozdrawiam i czekam na prace:)

      Usuń
    2. Dziękuję za instrukcje. Napewno się przyda. Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Dziękuję za sugestie nakładania warstw, aby uzyskać spękania.

      Usuń