poniedziałek, 25 listopada 2013

Zimowy wianek...






Witajcie:)

cieszę się, że spodobał się Wam
KALENDARZ NIEZAPOMINAJKA:)
polecam do odpatrzenia:)

a dzisiaj...
...mech zebrany, szyszki się suszą...
cieszę się, że zdążyłam przed zbliżającymi się śniegami...:)
zapowiadają, zresztą jak co roku ZIMĘ stulecia:)
u Was też popadało?

...
natchniona zimową aurą postanowiłam uwić
ZIMOWY WIANEK

kolorem dominującym jest biel, choć
moja Pani od zajęć florystyczych twierdzi, że
biel to nie barwa, to załamanie światła, ale
zawsze dobre tło dla pozostałych kolorów...




biel i srebro to piękne połączenie...


 

 



...zostało już tylko 30 dni do Świąt...



 Buziaki:)




















sobota, 23 listopada 2013

KALENDARZ - NIEZAPOMINAJKA...


pomysł rodem z internetu:)



Witajcie:)

Urodziny  i Imieniny Naszych bliskich to wyjątkowe dni, o których powinniśmy pamiętać...
ale co wtedy, kiedy zapomnimy...?

...
ja pamiętam i przyznaję się bez bicia, że pewnego dnia zapomniałam i...
była to katastrofa....no i wstyd niewybaczalny...
dlatego na początku tego roku jedna z moich znajomych 
zaproponowała świetny pomysł na taką niezapominajkę...
pomysł był rodem z internetu, więc nie przypiszę sobie zasługi...

ale nie byłabym sobą, gdybym nie zmontowała
własnoręcznie takiego kalendarza, który 
nazwałam

KALENDARZEM
NIEZAPOMINAJKĄ:)


jak zawsze opracowałam plan działania...
deska, kółeczka, zapinki, tasiemki, sznurek...




ponieważ ten KALENDARZ ma oznaczone urodziny i imieniny, więc
rozgraniczyłam je kolorami :
brązowe to urodziny
ekri to imieniny
teraz wystarczy spojrzeć na miesiąc i Masz jak na tacy
najważniejsze dla Ciebie dni...





napisy jak zawsze własnoręcznie pisane ...




  akurat ten KALENDARZ-NIEZAPOMINAJKA już znalazł swojego
właściciela...
był robiony na specjalne zamówienie :)


Mając taki KALENDARZ już NIGDY nikt nie zapomni...


a Wam zdarzyło się zapomnieć?...

Buziaki:)

wtorek, 19 listopada 2013

USKRZYDLONE Łańcuchy...






Witajcie:)

Stęskniłam się za Wami, bo rzadko tutaj teraz bywam...
trochę nazbierało mi się różnych spraw i prac...
staram się jak mogę to wszystko ogładnąć, ale jakoś za 
szybko mija czas...

Dziękuję za wszystkie Wasze miłe słowa i za to, że Jesteście ...:)

Dzisiaj pochwalę się Wam moimi nowymi pracami...
tym razem postawiłam na  D R E W N O , ha ha ha 
żadna nowość powiecie i to święta  prawda:)

Moja Złota Rączka wycięła mi parę gwiazd i skrzydeł, 
 przerobiłam je w stylu shabby chic
 związałam grubym sznurem i powstały piękne 

USKRZYDLONE ŁAŃCUCHY:)










dla siebie wykonałam tym razem 
łańcuch przetarty woskiem...
ponieważ u mnie święta zawsze są naturalne 
ten kolor będzie pasował najlepiej...
jasne ściany i zielone gałęzie będą pięknym tłem...









niektóre już znalazły swoje miejsce na kominku...
jak widzicie prostota łańcucha nieźle komponuje się wszędzie...
wielkie DZIĘKI dla Kasi i Bartka...



...a tutaj ognista czerwień...
celowo nie przerabiałam kolorystyki, ponieważ
chciałam pokazać Wam jak pięknie
ozłocone skrzydła i gwiazdy komponują się z naturalną wikliną...





USKRZYDLONY ŁAŃCUCH
składa się z 8 elementów...
jest bardzo konkretny, dlatego nie nadaję się może na choinkę , ale 
za to pięknie prezentuje się na kominku, futrynie drzwi, na poręczy schodów...
to taki kolejny drewniany element na zbliżające się nieuchronnie Święta...

...bo zostało nam ...


.......................................................



Buziaki:)










piątek, 15 listopada 2013

Wieniec rzymski na nadchodzące Święta...





Witajcie moje Kochane...:)
To, że bardzo się cieszę na każdy Wasz wpis to już wiecie, ale
jak odpowiadacie na moje posty, to już dla mnie wielkie wyróżnienie...:)
Dziękuję:):):)

Za mną kolejne warsztaty florystyczne...
dzisiejszy temat to...

WIANKI ADWENTOWE

praca była bardzo owocna
wiłyśmy wianki ze słomy własnoręcznie...
całkiem fajna zabawa, a przy okazji zawsze można zaoszczędzić 
parę groszy na podkładzie:)
(chociaż prawdę mówiąc ja wolę pracę na gotowym podkładzie...)







pracowałyśmy w pocie czoła...


 wianki Agatki...





wianki Marty...







chciałam dodać, że świece wykonała Agatka samodzielnie...
zdolna bestia...
a pachniały cudnie CYNAMONEM...

wianek Agnieszki...




i na końcu MÓJ...
jak zwykle prawie drewniany:)
główną rolę grały szyszki i sznurek...











fajnie jest coś porobić razem...
tak jak ostatnio, jedna  praca różniła się od drugiej...
nie było powielania...
każda miała w swojej głowie własną wariację, której
rzetelnie się trzymała...

jeszcze tylko 38 dni do WIGILII...




Buziaki:)