środa, 30 października 2013

Różany kufer...



Witajcie:)

Przepraszam Was za moje przestoje i nieobecność blogową...
nadrabiam jak mogę...
dziękuję za miłe słowa i za to, że Jesteście ze mną na Różanej Ławeczce:)
DZIĘKUJĘ:)

Dziś
opowiem Wam historię pewnego kufra...
rzadko można spotkać takie cuda, więc postanowiłam 
zniweczyć nowo zakupiony...
szalony plan, ale może się uda?

naturalnie, aby dodać mu lat postanowiłam użyć wosku...
na każdy wystający punkt naniosłam ciemnej akrylówki, żeby potem to wszystko
przyciemnić jeszcze woskiem...



...boki okleiłam serwetką w różany deseń...


im więcej wosku tym kolor kufra bardziej nabierał ciekawszego efektu...
pamiętajcie nakładając wosk, na lite drewno
zobaczycie piękne struktury tego materiału...
ja nigdy nie mogę się nadziwić, jak niby to samo drewno może
przybierać zupełnie inne wzory, a jego struktura ma w sobie własną tajemnicę...
tak więc nigdy nie uzyskamy tej samej wzorzystości i to chyba jest w tym najlepsze...
stajesz, wcierasz, a oczom Twoim ukazuje się zupełnie inny walor...




... tutaj idealnie widać słoje jakie uzyskałam wcierając wosk...
boczne ścianki kufra otrzymały metalowe uchwyty też przetarte woskiem,
w ten sposób otrzymały bardziej rustykalny kolor...


...żeby nie było nudno, wieko tym razem ozdobiłam od spodu...
kokarda dodała słodkiego akcentu całości...




...taki kufer to nie lada cacko:)
można w nim pomieścić niejedną rzecz...
Dziewczyny mają piękne, stare walizki, a ja mam retro kufer...




"Wiesz co jest największą tragedią tego świata?
Lidzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę
chcą robić i do czego mają zdolności"
Terry Pratchett

wtorek, 29 października 2013

Pisane wierszem...




Witajcie:)
Ale się u Was dzieje:)
przepraszam, że regularnie nie zaglądam, ale szkoła mnie spowolniła...
więcej materiału, łacina i te sprawy...:)

nie dawno robiłam parę nowych kartek i pomyślałam sobie, że
już dawno nie zamieszczałam swoich prac...
...

dobrze wiecie, że to co robię nie jest konwencjonalne,
często proponuję inne wyjścia, nie banalne...
bo przecież kartką urodzinową może być ALBUM, wraz ze zdjęciami...




kartki z sentymentalnym wierszem...






... 18- cie mieć lat to nie grzech...




 



...  i przesłanie anielskie...
jako delikatny prezencik...





słodycze dlaczego, by nie zapakowane w piękne retro pudełko...









...moje ukochane drewniane TAGI, gdzie każdy jak talizman ma swoją 
złotą myśl...






... coś dla Milusińskich...














...pudełko dla małej Osóbki na pamiątki z Chrztu Św....


Anioł z miłosnym cytatem...





... i dla ukochanej osoby...



... no i cudne życzenia dla Zakochanej Pary z długoletnim stażem...




... trochę żartem


...trochę serio...


...a tutaj transferowa przeróbka...
każde zdjęcie można przenieść na serce, obrazek, tabliczkę i zrobić świetny kolaż...



na odwrocie parę ciepłych słów i Dużo Miłości...



Same widzicie, że kartka to nie tylko kolorowa bibuła, to również 
delikatny upominek, który może sprawiać, że Osoba obdarowana 
wie, że myślimy o Niej ...

miłe słowa są potrzebne każdemu i wystarczy krótki tekst, ale jaki bliski sercu...