Witajcie:)
Dziękuję za Wasze przychylne nastawienie do mojej przygody z florystyką...
Cieszę się, że i Wy podzielacie moją radość...
ale dzisiaj nie o tym...
Pamiętacie jakiś czas temu wspomniałam Wam o pewnej
starej SZafie od Cioci Róży...
SZafa wspaniała tylko, że Panowie, których zadaniem było
rozłożenie jej na części, zbytnio się nią nie przejęli i
bidulka strasznie ucierpiała...
SZafa stara, ale jaka piękna...
ma szybki w drzwiach i piękne duże lustro...
co prawda mój M nie był zbytnio zadowolony, kiedy oznajmiłam mu, że
SZafa zostaje z nami i będzie służyć nam do końca naszych dni...
ale jak się bardzo kocha, to wszystko jest możliwe, więc
udobruchałam go i SZafa została...:)
oto jej początki...
oto jej początki...
to pozostałości po sąsiadach:)
no, ale i to ma swój urok...prawda?:)
co prawda jej stan nie pozwalał na to, by
od razu stanęła w naszej sypialni, ale...
po długich zaprawkach, poprawkach, malowaniu w końcu
mam ją u siebie ...
a teraz trochę o SZafie...
schabby chic to, to co misie lubią najbardziej...:)
właśnie taka jest moja SZafa
nie mogłam zostawić jej w jej naturalnym kolorze, ponieważ
była za bardzo zniszczona, ale wystarczyło
pokryć ją farbą i zetrzeć wszystkie ostre krawędzie,
a moim oczom ukazało się CUDO:)
oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie dodała drobnych detali...
mowa o pięknej zazdrosce robionej na szydełku, w szybce SZafy...
są i stare kute zamki...
... i moje ulubione dekory, które dodają SZafie tego szyku ...
Teraz mój romantyczny wianek znalazł swoje miejsce...
szafa wspaniała!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Jestem z niej DUMNA:) Buziaki
UsuńJejku...prawdziwe CUDEŃKO!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna szafa a te dekory są po prostu zachwycające!
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję :) Prawdziwe Cudeńko, pracowałam nad nią prawie dwa miesiące, dopieszczałam, a dziś mogę się nią chwalić:) Buziaki
UsuńArcydzielo, szafa z duszą i pamiątka na lata....przepiekne te dekory:)
OdpowiedzUsuń...tak jak mówiłam ...Dziękuję Kochana:) Buziaki
UsuńTo ta słynna SZAFA !!! A jaka cudna, prawdziwy majstersztyk jeśli chodzi o wykonanie..a o wianku nie wspomnę pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńTaaaaaaaaaaaaaaaaaaak, to właśnie ta szafa:) Buziaki
UsuńPiękny, klimatyczny mebel :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie okazy:) Buziaki
UsuńFakt,szafa - to wielkie wyzwanie! Widać wkład pracy, a efekt końcowy rzeczywiście bardzo udany. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Powiem Ci szczerze, że miałam wątpliwości kiedy ją po raz pierwszy ujrzałam. Nie była taka jaką wcześniej widziałam, ale wspomniałam w poście o Panach, dla których ONA nie była ważna, więc potraktowali ją ...jednak najważniejszy jest efekt końcowy...:) Pozdrawiam:)
UsuńSzafa faktycznie stara i cudna. Mebel z duszą, nie ma to tamto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Witaj Dominiko:) Kocham takie CUDA:) Pozdrawiam...
UsuńNo, no, dałaś czadu... Pracy z tym cudem miałaś co niemiara... Ale jest naprawdę piękna.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, oj było, było, ale jakoś dałam radę...wiedziałam jaki mam cel i on mnie cały czas pośpieszał...:) ale już jest i cieszy moje oko... Buziaki
UsuńSzafa cudna ;) piękny klimat
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Pozdrawiam
UsuńKocham takie starocie z duszą i też staram się im dawać drugie życie.
OdpowiedzUsuńTwoja szafa po liftingu robi ogromne wrażenie! Świetna jest!!!!!
Dziękuję za dobre słowo:) Powiem Tobie, że pracy ogrom, ale efekt wynagradza wszystko:) Buziaki
UsuńGratuluję i zazdraszczę:)) raz pięknej szafy, dwa tego,że dokonałaś tego czego ja nie mogę zrobić od roku, ale na tą jesień i zimę obiecuje sobie, że moją starą serwantkę, z której już wybiłam korniki, zaszpachluję i odnowię. Twoja jest taka niespotykana wręcz, na pewno super się prezentuje w Waszej sypialni, no i to lustro:))
OdpowiedzUsuńNo powiem Tobie, że to Cudo stało, a właściwie leżało pół roku za nim się zabrałam, wiedziałam, że będzie potrzebowała dużo pracy, więc jeszcze przed opadami jesiennymi zdążyłam...potrzebowałam dużo miejsca, więc nie mogłam czekać, bo nie miałabym miejsca na renowację...życzę powodzenia, opłaca się ...Buziaki
UsuńCzasami tylko malowanie jest w stanie uratować zniszczony mebelek.
OdpowiedzUsuńCałość prezentuje się uroczo !!!
Wiem ile pracy kosztuje przywracanie życia takim mebelkom, dlatego chylę czoła !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Masz świętą rację..., Dziękuję za dobre słowo:)
UsuńBuziaki:)
Piękna, wspaniała szafa...aż trudno uwierzyć, że taka subtelna w swoich gabarytach...Kochana masz prawdziwe cacko ;)
OdpowiedzUsuńWiem i cieszę się jak tylko o niej wspominam...Wiesz ile zyskała przez to moja sypialnia...teraz byle do wiosny, bo wtedy mój M obiecał mi generalny remont...
UsuńPozdrawiam:)
Szafa przepiękna, sama uratowałam jedną starą zapomnianą szafę od strasznego losu pocięcia jej na opał-to byłby zamach...
OdpowiedzUsuń