poniedziałek, 1 września 2014

"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie!...


leniwe poranki w Lipowej Dolinie


"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie!
Nie dójdzie Cię tu słońce, przyrzekam ja tobie
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cieni.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają,
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły,
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep najpłodniejszy w hesperyjskim sadzie"
Jan Kochanowski - Na Lipę


Witajcie:)
Przywitałam Was dzisiaj piękną fraszką naszego polskiego wieszcza Jana Kochanowskiego,
to chyba najlepsza rekomendacja miejsca do jakiego zawitałam w ten weekend...

ponieważ razem z moją Przyjaciółką kończymy w tym roku 40 lat, postanowiłyśmy w ramach
prezentu wybrać się w podróż do Kazimierza Dolnego nad Wisłą...
chyba nie muszę dodawać, że to urokliwe miejsce na ziemi było zawsze moim cichym marzeniem...:)

co prawda 
to nasz pierwszy wypad bez naszych rodzin, więc troszeczkę nie czułyśmy się komfortowo, ale
jak to powiedzieli nasi M, potraktujcie to jako BABSKI WYPAD, który może się Wam już
nigdy nie zdarzyć...
więc rozgrzeszone ruszyłyśmy w drogę!!!

nie będę Wam opowiadała historii całego Kazimierza, chcę Wam pokazać 
to miasteczko oczami Różanej Ławeczki...
to co właśnie mnie najbardziej urzekło...

wjeżdżając do samego miasteczka zaskoczyła mnie architektura...
brak wieżowców, firmowych reklam, chaosu i ruchu samochodów, było dla mnie miłym zaskoczeniem...
patrząc na przechodzących ludzi, czuło się w powietrzu ogólne rozleniwienie...

naszą podróż po Kazimierzu rozpoczęłyśmy od spaceru po promenadzie wzdłuż Wisły...
nawet zafundowałyśmy sobie podróż barką po rzece...






Kazimierz Dolny
to ciche uliczki i piękne stare kamienice wzniesione z miękkiego wapienia...
to galerie, małe straganiki ze starociami...
to przepyszne Koguty z maślanego ciasta...





to studnie na małym Ryneczku z wodą pitną i ochłodą dla zmęczonych turystów


 to Kazimierski Pies, którego głaskając zapewniasz sobie powrót tutaj...
no i piękny Wąwóz Korzeniowy, gdzie w piękny słoneczny dzień 
można popodziwiać cuda natury...



będąc w Kazimierzu nie można zapomnieć o Górze Trzech Krzyży...
to bardzo wysoko położony teren, z którego roztacza się cudny widok na cały piękny 
Kazimierz Dolny...


czyż to nieurokliwe miejsce...
tutaj można odpocząć, popodziwiać piękne widoki i poczuć się jak u siebie...
patrząc na to miasteczko tam z góry, kolejny raz mogę potwierdzić leniwie, błogi stan...
kultura ludzi i miłe nastawienie do przybyłych z zewnątrz jest niepowtarzalne i rzadko spotykane już dzisiaj...



po "zachwycie kulturowym" głodne i spragnione spoczęłyśmy w 
Zielonej Tawernie
miejsce zaciszne z przepysznym menu...
to miejsce, gdzie można siąść pod jabłonką i dać odpocząć stopom...


...zioła w donicach, floksy i trawy...




po pysznym obiadku, koniecznie deser i mrożona herbatka...


a potem...
czas dojechać do celu naszego BABSKIEGO WYPADU...
... miejsca, w którym staje czas...

 Lipowej Doliny tu


to Raj na ziemi dla tych, którzy szukają miejsca by wyciszyć swoje emocje, posiedzieć, podumać...
Lipowa Dolina jest położona 4.5 km od Kazimierza...
aby tam dotrzeć trzeba dojechać przez lessowy wąwóz...
to miejsce schowane głęboko w lesie pełnym dębów, sosen i lip...
tak 100 letnich lip, o których wspomniałam we fraszce...
urok jaki się tu roztacza dookoła wprawił mnie w taki zachwyt, że oniemiałam...
leniwie rosnące słoneczniki, ptaki ćwierkające swe błogie trele...
zagroda pełna rustykalnych elementów, prawdziwa WSI WESOŁA, WSI SPOKOJNA...








ganeczek pełen sielskiego uroku...


przytulne miejsce w razie lekkiego deszczyku...


ławeczki, kładki, piwniczki...



a oto wnętrze miłe dla mych oczu, bo w moim ulubionym stylu...
uwielbiam te koguciki, sielskie obrazki...
wchodząc do domu LIPOWEJ DOLINY czułam  się tak jak bym była u siebie...
przemili Gospodarze od progu witali nas i zapraszali do siebie...


"leniwy" Salon  swymi puchatymi kanapami zachęcał do odpoczynku...
kominek i biblioteczka pełna ciekawych pozycji zapewniała miłe spędzenie czasu...
ha ha ha aż wstyd się przyznać, ale 
to tutaj poczytałam i  przejrzałam od początku do końca kilka pozycji 
M ja mieszkanie i Weranda...
w domu niestety nie mam nigdy czasu...



przestronna Jadalnia pachniała domowymi posiłkami, które
 urocza i przemiła Pani przygotowywała dla nas i innych tu przebywających Gości...



...na postarzonych regałach  stały pięknie oprawione musy zrobione z owoców zebranych w ogrodzie,
occtowe dynie, przekąski do mięs i sałatek...



a... i znalazły się przepyszne naleweczki własnej roboty, którymi "uraczeni" są Goście...



o Pokojach możecie sobie poczytać na stronce Lipowej Doliny, warto dodać tylko, że każdy pokój ma tutaj swoją nazwę i wystrój adekwatny do nazwy...
 pokażę Wam
widok z naszego Elfowego Pokoiku...


ponieważ słonko nas rozpieszczało swymi już jesiennymi promieniami, 
mogłyśmy pospacerować po okolicy pełnej łąk i lasów...




tutaj też po raz pierwszy zobaczyłam w jaki sposób uprawia się chmiel...




po tak udanym wypadzie
z naładowanymi akumulatorami i pełne wyciszenia duchowego,
 wracamy do naszej codzienności, która już nigdy nie będzie taka sama...


Buziaki:)


40 komentarzy:

  1. Haha ostatnie zdjecie mnie rozwaliło..Świetna wycieczka, dziękuję za fotografie, bo to dzięki nimi właśnie...spowodowałaś, że i ja na chwilę przeniosłam się w świat...wyjątkowej scenerii Kazimierza..Ściskam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj miło mi, że relacja była na tyle czytelna, by przenieść Cię w ten zaczarowany świat...
      Buziaki:)

      Usuń
  2. Piękne widoki no i Lipowa Dolina cudne miejsce. Nie ma to jak Babski Wyjazd. Życzę wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się urodzin.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu:) ja to już od lipca jestem 40letnią Kobietką, a moja Przyjaciółka będzie nią w listopadzie...:)
      Wypad wpadł nam do głowy już w styczniu, tylko nikt nawet my same nie wierzyłyśmy, że się uda, ale jak widać dałyśmy radę...:)
      Buziaki:)

      Usuń
  3. uwielbiam babskie spoty i wypady a miejsce macie cudowne:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak...miejsce mega magiczne, a wypad pierwszy raz w życiu...:) ale tak nam się spodobało, że już w kącie postawiłyśmy skarbonkę z napisem ZA ROK WITAJ KAZIMIERZU:)
      Buziaki:)

      Usuń
  4. pięknie wyglądacie ;)
    mi tez sie marzy wyprawa w te strony ;)
    dzięki za wycieczke wirtualna ;)
    uściski!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie i jeśli spodobał Ci się klimat Lipowej Doliny, to zapraszam w imieniu Gospodarzy:)
      warto, bo tam czas staje w miejscu...
      Buziaki:)

      Usuń
  5. Ależ bajeczna wyprawa!:) Dzięki Twoim fantastycznym zdjęciom podążałam tuż za Tobą! Kazimierz jest moim niespełnionym jeszcze marzeniem, więc po stokroć dziękuję za jego namiastkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Madziu, że to było i moje marzenie, ale jak bardzo będziesz tego pragnąć na pewno się spełni...
      to cudowne miejsce na ziemi...
      Buziaki:)

      Usuń
  6. Byłam w Kazimierzu Dolnym już dawno, ale to miasteczko się nie zmienia. Zawsze piękne, miło powspominać na Twoch zdjęciach tamten czas. Babskie wypady uwielbiam, sama z przyjaciółkami co jakiś czas w ten sposób ładuję baterie i polecam. Nie ma nic bardziej odprężającego niż babskie towarzystwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację taki wypad bardzo regeneruje siły jeśli tylko towarzystwo zgrane:)
      Buziaki:)

      Usuń
  7. Wspaniała , wspaniała ,fantastyczne zdjęcia dziękuję za wycieczkę pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, że spodobała Ci się ta wirtualna wycieczka z Różaną Ławeczką...
      Buziaki:)

      Usuń
  8. Kazimierz to przepiękne miejsce, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też zawsze myślałam, dziś już o tym jestem przekonana...:)
      Buziaki:)

      Usuń
  9. Swietny wypad i relacja, w Kazimierzu byłam jeden raz kilka lat temu, jest taki jak mówisz, a tym razem jak bym się wybierała, to na pewno popatrze juz na Niego innym okiem i odwiedzę Lipową Dolinę.Tymczasem pozdrawiam piękne czterdziestoletnie;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Beatko koniecznie musisz tam zawitać...Lipowa Dolina to raj na ziemi, jeśli tylko Ktoś kocha taki klimat...
      Buziaki:)

      Usuń
  10. Wspaniała wycieczka :) Bardzo dawno nie byłam w Kazimierzu, muszę się tam koniecznie wybrać. Pokazałaś nam magiczne miejsca. Lipowa Dolina mnie urzekła, nie znałam tego miejsca wcześniej. Pozdrawiam Cię cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu koniecznie tam zajrzyj, bo warto!!! odpoczniesz, pysznie zjesz i wrócisz jak nowo narodzona:)
      Buziaki:)

      Usuń
  11. W cudownym miejscu byłaś!!!:) Piękną wycieczkę sobie zafundowałaś:)
    Pozdrawiam cieplutko♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wycieczka, a właściwie podróż w głąb siebie, to ostatnio jedna z wielu rzeczy, która przyniosła rozwiązania na wiele w moim życiu spraw...
      Buziaki:)

      Usuń
  12. ja to chyba nawet nie mam koleżanki która bez wyrzutów zostawiłaby swoją rodzinę i ruszyła na odpoczynek :( a marzy mi sie taka samotnia... pięknie Kochana,ujecia przenosza w tą piękną krainę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nam też było ciężko zostawić nasze rodziny, ale w końcu przychodzi taki czas, kiedy możesz z czystym sumieniem i bez obawy zamknąć drzwi i pomyśleć tylko i wyłącznie o sobie...więc zachęcam:)
      Buziaki:)

      Usuń
  13. Przepiękne miejsce. Nigdy tam nie byłam, jedynie podczytywałam. Może zauroczyć nawet na odległość:) I muszę przyznać, że Kazimierz przedstawiony oczami różanej jest najpiękniejszy:)!
    Cieszę się, że naładowałaś akumulatorki i zyskałaś coś ważnego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, że moja relacja spodobała Ci się:) chciałam Wam pokazać te cudne miejsca tak jak je sama odbieram, z uczuciem...
      buziaki :)

      Usuń
  14. Aguś, odbyłyście magiczną, babską wycieczkę. Takie momenty należy kolekcjonować, gdyż są tylko wasze:) Ja jak na razie zazdroszczę takich wyjazdów bo dzieciaki jeszcze za małe ale...ale...czy będzie mi łatwo kiedyś samej wyjechać skoro zawsze pod nogami mi się Młode pętały? Co sądzisz kochana?:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrażenia nie zapomniane Paulinko i tak jak piszesz nasze, a co do dzieci, nigdy nie będzie dobry czas na to, by wyjechać bez nich. Tak jak pisałam, nam również było nie w smak jechać bez naszych rodzin, moja Jaga to już nastolatka, ale Monia ma jeszcze oprócz starszego syna, 5-latka, więc nie było łatwo, no nasi M pomogli nam podjąć decyzję i nie żałujemy...są telefony i to tylko dwie doby...ale taki wyjazd to dobra nauka dla obu stron, dla naszych M, bo pobyli sami i musieli ogarnąć domy, a dla nas dar ciszy i spokoju...
      tak więc polecam dla czystej higieny związku:)
      Buziaki:)

      Usuń
  15. bardzo fajna fotorelacja i piękne widoki ;) zdjęcia klimatyczne

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, sama bym tam chętnie pojechała,a Kazimierz jak zawsze piękny.... :-D
    Pięknie tą wycieczkę ujęłaś w kadrach, buziaki i miłego dnia Kami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kami, bardzo, ale to bardzo polecam te magiczne miejsca, gdzie czas zatrzymuje się i nigdzie nie musisz się spieszyć...
      Buziaki:)

      Usuń
  17. Ja już sobie kochana siedzę na ławeczce u ciebie jakiśczas i nie mam zamiaru z niej zsiąść - hihihi
    Kazimierz - piękne miejsce piękne widoki -nigdy tam nie byłam - a ty wspaniale wyglądasz - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Marii dziękuję:) bardzo się cieszę, że Jesteś z nami:)
      Buziaki:)

      Usuń
  18. ależ pieknie nigdy nie byłam w kazimierzu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz koniecznie tam kiedyś pojechać...gorąco polecam !!!

      Usuń
  19. Kiedy ja tam pojadę? śliczne widoki, zazdroszczę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Uleńko a Różanej Ławeczce:)
      zawsze jest odpowiedni moment na realizację marzeń, więc pewnie przyjdzie taki czas...
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Aż mi wstyd, bo nigdy nie byłam. Jakie fantastyczne miejsca! Zauroczyłaś mnie zupełnie. Aż się chce jechać natychmiast, już! Cudną miałaś wycieczkę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie wstyd, po prostu załóż sobie, że tam pojedziesz, tak jak my postanowiłyśmy i tak też się stało...
      Buziaki:)

      Usuń