sobota, 30 marca 2013

Szybka BABKA WIELKANOCNA :)





                                 BABKA WIELKANOCNA

    Składniki:
  
* 5 jaj
* 1 1/2 szkl.cukru
* 2 1/2 szkl.mąki 
* 1 łyżka proszku do pieczenia 
* 3/4 szkl.oleju
* 3/4 szkl.wody 
* olejek cytrynowy

     
    Najpierw ubijamy białka razem z cukrem. Kiedy białka będą sztywne, dodajemy żółtka. Kiedy wszystko pięknie Nam się połączy, zaczynamy powoli dodawać mąkę z proszkiem, na przemian z wodą i olejem wciąż mieszając. Kiedy wszystkie składniki Nam się połączą,dodajemy kilka kropel olejku cytrynowego. Na koniec, przelewamy całą masę do formy(musimy ją wcześnie wysmarować olejem i posypać bułką tartą, aby szybciej wyskoczyła).
    Pieczemy 45 min. w temp.180 stopni Celsjusza :)
Na koniec możecie popruszyć ją cukrem pudrem lub polać lukrem.

    To najprostsza i najszybsza babka na świecie. Polecam!!!




                                życzy Wam Różana Ławeczka:)

   

Alleluja !!!






                    Moje Kochane to moje pierwsze Święta Wielkanocne z Wami, dlatego chciałabym Wam podziękować za to, że Jesteście ze mną nawet wtedy, gdy szaro i mokro za oknem. Proszę o komentarze te dobre i te złe, bo one mogą być dla mnie bardzo konstruktywne:)
                    Chciałabym życzyć Wam miłości w te wiosenne poranki i ciepła w chłodne wieczory. Bądźcie radosne nawet wtedy, gdy ktoś sprawi Wam zawód, bo nie warto się martwić. Głowa do góry:)
                                           
                   A teraz kilka przepięknych kartek vintage, które znalazłam w necie:
                                                         












   Prawda, że piękne. Każda z nich niepowtarzalna. Mogłabym godzinami wpatrywać się w ich niepowtarzalne kolory. Mam nadzieję, że również Wam się spodobały.

       PS. Różana Ławeczka zaprasza do odwiedzin etykiety: Różane przepisy, gdzie podam Wam przepis na extra szybką BABKĘ WIELKANOCNĄ




środa, 27 marca 2013

Szybki przepis na PISANKĘ :)





     Witam moje wierne czytelniczki :)

Dzisiejszy post będzie dla tych, które postanowiły samodzielnie wykonać PISANKĘ z papieru. Nawiasem mówiąc w tym roku, to one będą królowały w moim wielkanocnym koszyczku. A więc zaczynamy. Nic prostszego. Wystarczy: 

* parę pożółkłych kartek, które tniemy w paseczki
* klej magik
* ozdoby: koronki. guziki, wstążeczki, sznurek itd.
* no i najważniejsze - jajo styropianowe



Każde jajko należy starannie okleić paskami z papieru, tak by przywierały równo do jaja i nie było przerw po między nimi. Następnie przez chwilę czekamy, by nasze jajeczko wyschło. A teraz ozdabiamy, czym dusz zapragnie. Ja użyłam moją ulubioną koronkę, kwiatki zrobione na szydełku, no i skrawki materiału, z którego" uwiłam"kolejne kwiatki:)


                                                                 


       Pokusiłam się również o sznurek, którym owinęłam inną pisankę. Tutaj trzeba więcej czasu, ponieważ sznurek może się przesuwać i źle nam oklei naszą pisankę. Ozdobiłam również kwiatkami i dodałam parę kolorowych wstążek.



Niektóre PISANKI zdobiłam obrazkami, które wydrukowałam na materiale. Obrazki znalazłam w necie http://graphicsfairy.blogspot.com/. Polecam:)




   Myślę, że moja propozycja na WIEKANOCNĄ PISANKĘ spodoba się Wam, więc zapraszam do tworzenia własnych pisanek. Mam nadzieję, że sprawi Wam to dużą frajdę:)


sobota, 23 marca 2013

Pracownia zamknięta - czekam na Wielkanoc :)





                 Dzisiaj podsumowanie moich działań na polu "WIELKANOC". Chyba czas zabrać się za wiosenne porządki. W tamtym roku miałam już na parapecie hiacynty, szafirki i krokusy, dziś muszę się zadowolić tym, co sama wymyślę. 




                

A krokusy... Najpiękniejsze krokusy, a inaczej szafrany są o tym czasie (przepraszam powinny być :)) w naszych kochanych górach, w Dolinie Chochołowskiej. Tam dopiero jest zatrzęsienie. 



                                 
   Razem z moją córką, byłyśmy oczarowane tym zjawiskiem (a było to w 2010r.). Górale nam mówili, że trafiliśmy najlepszy czas, bo wtedy Dolina Chochołowska zakwita. To święta prawda, cuda, oj cuda...Polecam :)

   A teraz reszta moich cudaków-drewniaków:

jajka-pisanki





 gąski, gąski do domu...

cuda - wianki


        Na koniec chciałam Was zaprosić na wielkanocnego posta.

     Nie zapomniałam o muzycznym kąciku Różanej Ławeczki, dziś mój ulubiony Grzegorz Turnau "Wszystko co piękne" i proszę Byście posłuchały do końca, bo warto. Przemijanie to tak jak życie, które raz Nam dane,  przemija obok Nas i wystarczy tylko chwila, a stracimy to CO PIĘKNE PRZEMIJA... 


         Dziękuję za to, że choć na chwilę Zatrzymałaś się u mnie w Różanej i przez chwilę napoiłaś Swoją duszę, bo nie tylko w życiu chodzi o materię, która nas otacza.

                

środa, 20 marca 2013

...przyszła Wiosna, ale ...






            ...przyszła Wiosna, ale za oknem nadal Zima. Powoli wszyscy mamy już jej dość.Takich zasp to chyba nie było nawet w styczniu. Dobrze, że mam co robić, bo depresja murowana. A więc otwieram szeroko drzwi i czekam na WIOSNĘ :)


                                                                

           Mam nadzieję, że Zauważyłyście zmiany jakie nastąpiły w Różanej Ławeczce . Próbuję ją trochę zmodernizować i znając siebie na pewno to jeszcze nie koniec :)
Założyłam kącik: Różana Ławeczka poleca, postaram się tam zaznaczać wszystko to, co mogłoby Was zainteresować, a co ja uwielbiam i kocham. Mam nadzieję, że coś wybierzecie dla siebie. Zapraszam :)



             Pomimo niekorzystnej aury, zbliżają się święta Wielkanocne, a co za tym idzie  - PREZENTY, które każdy chyba lubi. Ja osobiście bardzo lubię dostawać, ale jeszcze bardziej lubię dawać. Chciałabym Wam pokazać i zaproponować coś od siebie:



                                                           skrzyneczki, pudełeczka...


                                       
                                                              
                                          dwa tryptyki retro  "Koty" i "Dziewczynki'







skrzyneczki - niciarki lub pojemniki na kuchenne przyprawy dla mamy lub babci :)







a dla przyjaciółki  parę innych bibelotów :)


Nie zapomniałam też o Nas, bo przecież też nam się od  życia coś należy - skrzyneczka na małe"przydasie" ha ha ha ...


                                     

        To tylko kilka propozycji, a może być ich wiele.

        Na dziś to już koniec, ale jak tylko coś wymyślę i " zdziałam", na pewno się pochwalę.
Buziaki :)