Witajcie:)
Wiosna za oknem, aż miło...
SŁOŃCE, SŁOŃCE, SŁOŃCE!!!
majówka zaliczona:)
w głowie mi się kręci od spacerów, jazdy na rowerze i pysznych smakołyków...
po prostu totalna laba...rumieniec na licu moim dowodzi, że czuję się wypoczęta och i ach:)
powiem Wam moje Duszyczki, że przydał mi się ten odpoczynek, bo ostatnio
SŁOŃCE, SŁOŃCE, SŁOŃCE!!!
majówka zaliczona:)
w głowie mi się kręci od spacerów, jazdy na rowerze i pysznych smakołyków...
po prostu totalna laba...rumieniec na licu moim dowodzi, że czuję się wypoczęta och i ach:)
powiem Wam moje Duszyczki, że przydał mi się ten odpoczynek, bo ostatnio
ugrzęzłam w pracowni na dobre:) nie nie, nie narzekam broń Panie Boże
tylko czasami tęsknię za " skrobnięciem" do Was...
czytam te Wasze posty, tyle się w nich dzieje, a ja nawet nie mogę się Wam pochwalić, co u mnie...
głowa pełna pomysłów, ale jak zawsze brak czasu na ich realizację...
teraz pracuję nad zamówieniami majowymi, bo przecież to czas Komunii Świętych, dlatego
na moim górnym pasku bloga obok PRACOWNI RÓŻANA ŁAWECZKA
pojawił się kolejny tytuł
" Pierwsza Komunia Święta",
tam znajdziecie moje prace związane z tym świętem...tu
zapraszam, może coś wpadnie Wam w oko, a może zainspiruje...
Dziewczynom, które pozostawiły komentarze pod postem, bardzo DZIĘKUJĘ!!!
to ważne i bardzo pocieszające:)
a teraz chwalę się!!!:):):)
moja magnolia, na którą czekałam trzy długie lata zakwitła pięknym kwiatem,
trzy, bo trzy ale jakie cudne...

Miętowa landrynka, czyli
pokój Jagi też prawie skończony, jeszcze małe poprawki,
kilka bibelotów, a reszta należy już do Niej...
to Jej świat i Jej bajka:)
wiem, że niektóre z Was czekają niecierpliwie na zakończenie, więc przed... i po...
muszę się pochwalić, Gosia z czas oscrapowany tu
na moją prośbę wykonała dla Jagi piękne kulki dziergane z włóczki...
zobaczcie same, czy nie są urocze...
polecam!!!
w prezencie otrzymałyśmy od Gosi także piękny koszyczek na przydasie
czytam te Wasze posty, tyle się w nich dzieje, a ja nawet nie mogę się Wam pochwalić, co u mnie...
głowa pełna pomysłów, ale jak zawsze brak czasu na ich realizację...
teraz pracuję nad zamówieniami majowymi, bo przecież to czas Komunii Świętych, dlatego
na moim górnym pasku bloga obok PRACOWNI RÓŻANA ŁAWECZKA
pojawił się kolejny tytuł
" Pierwsza Komunia Święta",
tam znajdziecie moje prace związane z tym świętem...tu
zapraszam, może coś wpadnie Wam w oko, a może zainspiruje...
Dziewczynom, które pozostawiły komentarze pod postem, bardzo DZIĘKUJĘ!!!
to ważne i bardzo pocieszające:)
a teraz chwalę się!!!:):):)
moja magnolia, na którą czekałam trzy długie lata zakwitła pięknym kwiatem,
trzy, bo trzy ale jakie cudne...

Miętowa landrynka, czyli
pokój Jagi też prawie skończony, jeszcze małe poprawki,
kilka bibelotów, a reszta należy już do Niej...
to Jej świat i Jej bajka:)
wiem, że niektóre z Was czekają niecierpliwie na zakończenie, więc przed... i po...
muszę się pochwalić, Gosia z czas oscrapowany tu
na moją prośbę wykonała dla Jagi piękne kulki dziergane z włóczki...
zobaczcie same, czy nie są urocze...
polecam!!!
w prezencie otrzymałyśmy od Gosi także piękny koszyczek na przydasie
na ściany powróciły zdjęcia Marilyn Monroe, którą Jaga uwielbia...
oraz zupełnie nowa mini galeria, którą stworzyła Jagoda...
...i kilka drobiazgów, specjalnie dla Córuni od Taty i Mamy:) w kolorze mięty
Tata wycinał, Mama malowała, praca zbiorowa:)
literki jako stopery na książki...
segregator i kilka pudełek na przydasie...
przy okazji uratowałam starą tablicę korkową
korek pomalowałam białą akrylówką,
dodałam transfer
i szablon w kolorze koniecznie miętowym:)
kiedy już wypucowałyśmy razem pokój i zawiesiłam nowe zasłony,
pokój złagodniał i stał się bardziej przytulnym
mój M zawiesił piękne, szklane
miętowe serducho- symbol naszej miłości:)
***
a teraz już na sam koniec...
szybkie diy
taborety
podpatrzone, ale przetestowane na własnej skórze:)
wystarczy:
* drewniany pieniek
* gąbka
* płyta pilśniowa
* klej tapicerski
* materiał do obicia
* pistolet
mój M załatwił dwa piękne pnie, do tego dociął kawał płyty pilśniowej, która
pochodzi z " przyda się" (czasami warto zostawić co nieco na potem:))
następnie przykręcił ją do pnia...
wcześniej, dociął na kształt płyty gąbkę, by można było sobie wygodnie spocząć...
... na koniec obiliśmy siedziska materiałem...
myślę sobie, że to jeszcze nie jest ostateczny wygląd tych taboretów ha ha ha, ale
o tym już następnym razem...:)
Ps:) jestem bardzo ciekawa Waszych uwag na temat zmian jakie zaszły w pokoju mojego Dziecka:)
Buziaki
Aga z Różanej
Byłam, widziałam i jest prześlicznie. Wiedziałam, że coś swojego tam przemycisz inaczej nie byłabyś sobą, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha Renia masz rację po cichutku coś tam przemycam, a przynajmniej się staram:)
UsuńBuziaki:)
Zmiany wielkie, mnie akurat te Miętowe dodatki bardzo pasują :)) do tego uwielbiam Marylin więc ta jakby mój pokój :) cała reszta zmian też jest rewelacyjna, pokój córki jest super :)) a i tak ważne by ona sama dobrze się w nim czuła :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację tutaj chodziło o jej dobre samopoczucie...mięta nie jest moim kolorem....teraz jest przestronnie i "czysto" tzn. nie ma rzeczy. zwanych przez niektórych kurzołapami...
UsuńBuziaki:)
Piękny pokoik Jagi:) Mięta ładnie prezentuje się na tle bieli.A u nas rozmowy w kwestii kolorów do pokoju Julki..rozważa miętowy czy fioletowy.Do wakacji ma czas,aby zdecydować ostatecznie.Dobrze,że się oderwałaś od pracy...na pewno odpoczynek zadziała pozytywnie i znajdziemy odzwierciedlenie w Twoich pracach. A pieniek- taboret fajny pomysł.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBuziaki:))
Ach te nasza Dziewczyny:) u nas było jasne, że mięta wygra...Jaga jest w takich kwestiach bardzo zdecydowana, zresztą jej kolory nie mają żadnych odcieni, czarny to czarny, nie szary, a biel to biel, a nie krem...może łatwiej jest jej przy wyborach, bo ja mam zawsze problem...
Usuńa co do odpoczynku, oj bardzo był mi potrzebny, po powrocie, znów daję z siebie wszystko i czekam na koniec maja :) :):)
Buziaki:)
Uwielbiam miętową landrynkę a więc zmiana jak dla mnie na wielki plus!
OdpowiedzUsuńA u mnie tyle miętuskowych materiałów zalega w komodzie ;p
Pozdrawiam!
Wiesz Kochana, że to nie mój kolor, ale nie neguję go , bo wnosi dużo świeżości do pomieszczenia, z cegłą też pięknie się komponuje...
Usuńwyciągaj miętusy i szyj!!!
Buziaki:)
Prześlicznie pokój wygląda...świetny ten kolor ...i super pomysł z tablicą korkową)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Staram się nie wyrzucać rzeczy, które małym kosztem mogą przywdziać nową szatę...i tak było z tablicą korkową...
UsuńBuziaki:)
Śliczny pokój, wspaniale wszystko dopasowane. Merlin M. na ceglanej ścianie wygląda czadowo. Pieńki - stołki super pomysł. Fajnie, że mogłam ciutek przyczynić się do tej przemiany. Całusy:)
OdpowiedzUsuńOj Kochana nawet nie wiesz jak bardzo, dodatki to MY, więc kulki z włóczki świetnie wpasowały się w całość...a i kolejna praca, na którą czekamy będzie kropką nad i...
Usuńbuziaki:)
Powiem tak diabeł tkwi w szczegółach :-) to one tworzą przytulny klimat, stwarzają niepowtarzalną atmosferę naszego pokoju.Wszystko piękne a taborety z przyjemnością mogłabym przygarnąć :-) Buziaki :-) ps.magnolia jest przepiękna, ja mogę cieszyć oko u sąsiadów w ogrodzie :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację szczegóły to MY :) a ja tak bardzo kocham detale:) jeszcze parę rzeczy trzeba dopracować, ale na to potrzeba trochę czasu...
UsuńBuziaki:)
a magnolia to kolejny cud natury...
Powiem tak diabeł tkwi w szczegółach :-) to one tworzą przytulny klimat, stwarzają niepowtarzalną atmosferę naszego pokoju.Wszystko piękne a taborety z przyjemnością mogłabym przygarnąć :-) Buziaki :-) ps.magnolia jest przepiękna, ja mogę cieszyć oko u sąsiadów w ogrodzie :-)
OdpowiedzUsuńPowiem tak diabeł tkwi w szczegółach :-) to one tworzą przytulny klimat, stwarzają niepowtarzalną atmosferę naszego pokoju.Wszystko piękne a taborety z przyjemnością mogłabym przygarnąć :-) Buziaki :-) ps.magnolia jest przepiękna, ja mogę cieszyć oko u sąsiadów w ogrodzie :-)
OdpowiedzUsuńPokój piękny i tyle w nim świetnych dodatków :) jak dla mnie stołki są po prostu odjazdowe!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję... to pomysł mojego M i powiem, że bardzo trafny...
UsuńBuziaki:)
Super! Wszystko dopracowane i spójne :) Serducho to wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, serce było zawieszone na końcu:) to taki nasz symbol MIŁOŚCI:)
UsuńBuziaki:)
pieknie wyszedł pokoik no pięknie , a serducho skradło me serducho
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJaga to szczęściara i tyle:) Piękny pokój. Dobrze, że złapałaś świeżego powietrza i trochę odpoczęłaś PRACUSIU!!!:)
OdpowiedzUsuńOj wiesz jak to jest z nami...praca, praca, praca...a dla nas czas wolny to ostatnio towar deficytowy...
UsuńBuziaki:)
Miętowa landrynka po prostu przeurocza... niesamowity klimat, piękne dodatki-super jednym słowem:)
OdpowiedzUsuńuściski serdeczne kochana, pięknego tygodnia!
Dziękuję Natalko:) staraliśmy się, by wszystko miało ręce i nogi...jak to mówi moja Mama...
UsuńBuziaki:)
Pięknie to wszystko wygląda. Subtelnie i przejrzyście :-) A stołki rewelacyjne i w ogóle te Wasze drobiazgi "od serca" dla Córci... Podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana to wszystko od serca!!!!
UsuńBuziaki:)
Delikatnie, smacznie,kobieco i ...miętowo!:)
OdpowiedzUsuńOj tak, tak...kobieco...już nie pokój dla Dziewczynki...oj jak ten czas ucieka...
UsuńBuziaki:)
Jestem pod wrażeniem ;) pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńPokoik przecudny a pomysł na taborety rewelacyjny. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) staraliśmy się , zresztą każdy rodzic chce dla dziecka najlepiej...
UsuńBuziaki:)
Przepiękna metamorfoza pokoju! tablica korkowa - rewelacja!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Usuńoj to już nie pokoik dziecka tylko "młodej kobietki" :):) świetny jest i ta mięta pasuje!!! i wielkie brawa za fotki na ścianach!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) masz rację to już KOBIETKA!!! oj czas leci, leci...
UsuńBuziaki:)
Ależ metamorfozy! WSPANIAŁE!
OdpowiedzUsuńPomysł z tablicą korkowa kapitalny!
Moc pozdrowień!
Dziękuję Aniu:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
ale fajny różnorodny post, taki jak lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńSerducho jest nadzwyczajne, zachwycające, jedyne w swoim rodzaju... wspaniałe!
A pokój Jagi wbrew Twoim wcześniejszym ubolewaniom nad różnorodnościa Waszych gustów wyszedł ekstra, te miętowe dodatki to strzał w 10. jest naprawdę ekstra.
A taborety? Kolejna wspaniała inspiracja.
pozdawiam, Ania
Dziękuję Aniu:) masz rację, mięta wniosła świeżość i ożywienie...jakoś powoli oswajam się z tym kolorem:)
Usuńa taborety czekają na nowe okrycia, już niedługo:)
Buziaki:)
uwielbiam mięte we wnętrzach jest ślicznie
OdpowiedzUsuńOj powiem Tobie Diano, że było dużo dyskusji, ale przecież to pokój Jagi, więc niech Dziewczyna ma:)
UsuńBuziaki:)
Wszystkie zmiany świetne! Dopieszczone, dokochane, konsekwentnie i z miłością. Bardzo podoba mi się ta "delikatność".
OdpowiedzUsuńI ta cudna miętka...bajka. :)
Bardzo fajny pomysł na taborety. A wiesz, mój mąż właśnie też przytargał cudny pniak! Ale nie mam na niego jeszcze pomysłu.
Musze sie z tym przespać. :)
Buziaki, Kochana i odsapnij troszkę. :)
Oj przydałoby się uwierz , ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B , kiedyś przyjdzie czas, że odpocznę, ale to jeszcze nie teraz:) zresztą u Ciebie też nie jest łatwo, wciąż podziwiam Twoje meblarskie przygody:) a na pniak czekam w Twoim wydaniu:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Świetne rozwiązania ! Uwielbiam MM, super tablica korkowa, a stołek z kołka - rewelacja.
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie na Candy.
Witaj na Różanej:) Cieszę się, że znalazłaś Różaną...:) i dziękuję za zaproszenie:)
UsuńBuziaki:)
Uwielbiam miętowy kolor we wnętrzach!
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie pierwszy raz...ale zostaję na dłużej:-)
Pozdrawiam:-)
Witaj Kochana na Różanej Ławeczce...bardzo się cieszę, że odnalazłaś Różaną pośród tylu ciekawych blogów...niech Ci się tutaj dobrze przesiaduje i czyta:)
UsuńBuziaki:)
Miętowy pokój Jagody jest świetny :) Jest nowoczesny, dziewczęcy i z charakterem. Podoba mi się czarno-biała galeria zdjęć. Taborety bardzo pomysłowe i bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Dziękuję Aniu, Jaga też jest zadowolona, a to najważniejsze, prawda?
UsuńBuziaki:)
Śliczny pokój nastolatki. I tablica korkowa - rewelacja.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłam się na Twoim blogu, widzę wiele ciekawych pomysłów i inspiracji.
Lecę oglądać inne wpisy :)
Witaj Basiu na Różanej Ławeczce:) czerp ile dusza zapragnie i zaglądaj proszę w wolnej chwili...
UsuńBuziaki:)
Piękne miętowe dodatki, a ta tablica skradła moje <3, prześliczna!!Magnolii zazdraszczam!!Cudna! :-)
OdpowiedzUsuńPomysł na taborety moim zdaniem świetny i banalnie prosty do wykonania :)Dzięki :)
OdpowiedzUsuń