Witajcie:)
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy...
Witam również Nowych Gości Różanej Ławeczki,
jest mi ogromnie miło Was gościć...
cieszę się, że lubicie tutaj posiedzieć i pomachać nóżkami:)
Dzisiaj będzie o Krzesłach
kilka tygodni temu odnawiałam Krzesła mojej znajomej...
stare i zniszczone nie miały miejsca w jej domu...
postanowiłyśmy je odświeżyć...
wystarczył pędzel, biała akrylówka i do pracy...
wcześniej szlif...oj kurzyło się niemiłosiernie...
odtłuszczone dały się pomalować i odświeżyć...
żeby było miło i przyjemnie, poprosiłam zaprzyjaźnioną krawcową
Panią Basię o uszycie poduszki na siedzisko...(niestety moje możliwości tutaj się kończą:))
koniecznie musiała być falbanka i kokardy po bokach...
wizualizacja przecudna...
na koniec serce w kropeczki , to taka kropeczka nad i...
kolejne Krzesło miało już inną historię...
jego przeznaczenie-stolik na piękną misę i dzban w róże...
aby mebel pasował do całości, decoupage uwieńczył całość...
piękna serwetka w róże dodała smaczku ...
żeby nie było banalnie nie tylko siedzisko zostało ozdobione...
róże przeniosły się również na jedną z nóg Krzesła...
ponieważ kolor był bardzo ostry, naniosłam na wzór wosk do pobielenia...
całość delikatnie przetarłam, a następnie wypolerowałam gąbką z papierem ściernym 240
transfer i tabliczka sprawiły, że KRZESŁO nabrało elegancji...
dziś stoi w łazience i zdobi jej przestrzeń...
pokażę Wam jeszcze ostatnie smaczki, które zrobiłam do kompletu Krzesła w groszki...
na Przydasie właścicielka zapragnęła pudła...
te zrobione są z drewna...
pomalowane i ozdobione falbanką w groszki mile nawiązują do pierwszego Krzesła...
szarość górą...:)
a czy u Was nie zalegają jakieś stare KRZESŁA?
może warto je odnowić i małym kosztem sprawić, że znów
będą cieszyć nasze oko..., bo
przecież nie muszą być tylko do siedzenia...
wystarczy ruszyć głową i gotowe:)
świetne wzory transferów możecie znaleźć u Iszy z Deco-szuflada...
Dziewczyna tworzy świetną grafikę...
Zapraszam, zajrzyjcie do Niej...:)
To na tyle...
jak tam prace przedświąteczne...
już stoją kury i maluję się jaja:)
Różana rusza od pn, aż pióra będą się fruwały...:)
Buziaki:)
fot. z neta:) |
Jesteś czarodziejką, krzesła są cudne. Skrzyneczki śliczne, krzeseł starych nie mam, ale na skrzyneczkę nabrałam smaku. Dziękuję Ci za to, że dzielisz się z nami tymi pięknościami:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że napełniłam Cię ochotą do działania...
UsuńBuziaki:)
Tak podpisuję się ppd makesz prawdziwa czarodziejka z Ciebie.Piękne rzeczy nam dziś pokazałaś ale najbardziej do mojego serca przypadło mi krzesło z różaną nogą.Jest wspaniałe,przepiękne fenomenalne!!!:)Cudo:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:) Krzesło to taki mały smaczek...miałam wolną rękę, więc popłynęłam...serwetka, która wcześniej n ie robiła na mnie wrażenia, tutaj nabrała delikatności i subtelności, a wosk, którym pokryłam ją uwieńczył moje małe dzieło:)
UsuńBuziaki:)
duże dzieło, którego szczerze ci gratuluję:)))
Usuńw krzesłach się zakochałam!!!! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Gosiu...:)
UsuńBuziaki:)
Cudne, jak wszystko co tworzysz, krzesła fantastyczne!!!!, Poduszka uszyta jest prześliczna!!!! Wszystko ma swój urok i klimat. Pozdrawiam z Deco Evi
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tyle ciepłych słów:)
UsuńBuziaki:)
Jakie cuda! Romantyczne w każdym calu:) Tylko patrzeć i wzdychać:)
OdpowiedzUsuń...dziękuję i powzdycham razem z Tobą...:)
UsuńKrzesło w kropki jest urocze, z tym serduszkiem zwłaszcza, a to łazienkowe równiez rewelacja, pięknie wyszedł Ci transfer jak zwykle zresztą i ta tabliczka do tego, no prima sort!!
OdpowiedzUsuńTabliczka miała być na drzwi, ale krzesło zostało przeznaczone jako stolik, więc tabliczka niczemu już nie przeszkadza...
UsuńDziękuję i przesyłam buziaki:)
Krzesełka są prześliczne i te pudełeczka po prostu cudowności nie mogłam się napatrzeć ,buziaki E.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne, eleganckie krzesła. Pudełka, serduszko, wszystko doskonale do siebie pasuje, to istna uczta dla moich oczu!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję za pochwały...:)
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękne prace! wszystkie bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko♥
Dziękuję:)
UsuńWow, śliczne krzesło ;) robi wrażenie! Piękne prace
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJejku...śliczne...a ja mam dwa taborety w piwnicy,którym farba ze starości odpada... i głowię się...porzucić temat,czy wziąć byka za rogi...:))) buziaki
OdpowiedzUsuńWziąć byka za rogi Aniu:) a jak już zrobisz posadzić te Twoje piękne skarby...
UsuńBuziaki:)
Po prostu przepiękne te krzesła !!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńOj aż usiadłam z wrażenia po prostu krzesła są obłędne.
OdpowiedzUsuńDziękuję i myślę już o kolejnych...
UsuńAle cudne to krzeselko ... :) pudeleczka tez sa super...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrzepękne krzesełka pamiętam takie z czasów ochocho - wyrzucało się a dziś jak patrzę na metamorfozę jaką poczyniłaś aż mnie w gardle ściska z zachwytu piękne wszystko buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńWidzisz Marysiu to tak jest wyrzucamy, a potem żałujemy...ale ile miejsca potrzeba na historię....
UsuńBuziaki:)
Jak zwykle zaparło mi dech:) Faktycznie w naszych domowych zakamarkach stoi tyle ciekawych przedmiotów do odmienienia. A czasami potrzebujemy tylko niewielkiej zmiany w otoczeniu, by wprowadzić nowe powietrze o wnętrza. Piękne krzesła, każdy ich szczegół.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło. Ania
Dziękuję Aniu...:) to tak na osłodę dnia każdego...mała zmiana czyni cuda:)
UsuńBuziaki:)
wszystko piękne :) krzesła cudne, ja zakochałam się w groszkach :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) groszki też są apetyczne:)
UsuńKrzesło cudne, wszystko starannie i pięknie wykonane...kochana..ciii...popraw błąd w tytule posta...cii...
OdpowiedzUsuńDziękuję za jedno i za drugie, tak to jest jak nie czyta się tego co wystukuje maszyna...:)
UsuńBuziaki:)
Zakochalam sie! Jak Ty to robisz....sama bym chciala takie krzeslo!
OdpowiedzUsuńWitaj na Różanej...przepis jest krótki, miłość do tego co robisz i pełna głowa pomysłów, a reszta przyjdzie z czasem...
UsuńBuziaki:)
Ty czarodziejko !. Zmieniasz starocie w klejnoty. Piękne te krzesła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za czarodziejke:) każda z nas to poniekąd czarodziejka:) buziaki
UsuńKrzesła cudowne...to z serduszkiem rewelacja :) skrzyneczki to jak wisienka na torcie:) Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTak miało być:) tak jak mówisz, wisienka:)
UsuńBoskie te krzesła....metamorfoza i wykorzystanie na 5-tkę...co ja gadam bezcenne....No własnie bo krzesła nie są tylko do siedzenia...Pudła również wspaniałe....Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko:)
UsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń