Witajcie:)
cieszę się bardzo, że mój ziołowo-różany ogródek
przypadł Wam do gustu...
dzisiaj, chciałam Wam się pochwalić
moimi nowym nabytkiem...
jakiś czas temu znalazłam w naszym blogowym świecie
Gurianę, tu,
podziwiam jej prace, przemyślane i takie vintage...
każdy szczegół, który dokłada w swoich pracach ma Duszę i
czuć jej całą miłość do tego co robi...
mnie zdobyła swoimi pracami od początku...
kolaż jaki prezentuje, zdobiony koronkami, metalowymi detalami ach, aż
serce rośnie od patrzenia...
wiem, wiem nie podołam, aż takiej twórczości, ale chciałam spróbować...
więc
poszperałam w moich zakamarkach, odszukałam przydaśki od lat zbierane
no i tak powstał mój Różany vintage album...
album
to strasznie duża powierzchnia do zagospodarowania, więc
pracy było niezmiernie dużo
wycinanie, klejenie, dopinanie, brak materiału zastępowałam pomysłem i
tak powstał mój pierwszy i mam nadzieję nie ostatni Vintage album
kocham vintage i praca była dla mnie czystą przyjemnością...
wyszukiwanie różnych kolorowych ozdóbek, to zabawa, w którą kiedyś
potem tworzyłyśmy kolaż...
pamiętacie papierowe laleczki, które miały ciuszki na szelkach...
moja mama kupowała mi "Misia" i tam czasami można było takie
wykroje znaleźć...
dzisiaj właśnie takie znalazłam w necie...
tak przewiązując tasiemką bawełnianą w kropki album
zakończyłam moja przygoda z tkaniną, papierem, nożyczkami i wieloma jeszcze przydasiami...
myślę, że tą drogą podążę...i mój scrap zyska nową -starą szatę vintage...
mam nadzieję, że vintage album spodoba się właścicielce...
jestem dumna, że udało mi się wykonać mój założony plan...
muszę ruszyć na poszukiwanie starych metalowych i nie tylko bibelotów...
Guriana poleca Starą Rzeźnię w Poznaniu i właśnie tam mam zamiar się wybrać...
podziwiam jej prace, przemyślane i takie vintage...
każdy szczegół, który dokłada w swoich pracach ma Duszę i
czuć jej całą miłość do tego co robi...
mnie zdobyła swoimi pracami od początku...
kolaż jaki prezentuje, zdobiony koronkami, metalowymi detalami ach, aż
serce rośnie od patrzenia...
wiem, wiem nie podołam, aż takiej twórczości, ale chciałam spróbować...
więc
poszperałam w moich zakamarkach, odszukałam przydaśki od lat zbierane
no i tak powstał mój Różany vintage album...
album
to strasznie duża powierzchnia do zagospodarowania, więc
pracy było niezmiernie dużo
wycinanie, klejenie, dopinanie, brak materiału zastępowałam pomysłem i
tak powstał mój pierwszy i mam nadzieję nie ostatni Vintage album
bazą był album kupiony u fotografa...
piękny, kartki ekri przekładane pergaminem...
okładkę okleiłam tkaniną, na której wydrukowałam atramentówką wzory...
tematyka była iście krawiecka, więc elementy musiały pasować do zamówienia...
a że to mała osóbka będzie właścicielką, to też nie mógł być zrobiony tak bardzo poważnie...
chciałabym w tym miejscu podziękować Oli z Przydasiowa...
w jej sklepiku można zakupić fajne stemple, tasiemki, guziki, bazy pod kartki itd...
polecam!
kocham vintage i praca była dla mnie czystą przyjemnością...
wyszukiwanie różnych kolorowych ozdóbek, to zabawa, w którą kiedyś
bawiłam się jako mała dziewczynka...:)
pamiętam , przynosiłyśmy na podwórko gazety, z których wycinałyśmy różne kolorowe obrazki, apotem tworzyłyśmy kolaż...
pamiętacie papierowe laleczki, które miały ciuszki na szelkach...
moja mama kupowała mi "Misia" i tam czasami można było takie
wykroje znaleźć...
dzisiaj właśnie takie znalazłam w necie...
żródło Pinterest |
czy zauważyłyście malutki druciany wieszaczek, który sama uplotłam:?)
to moja pierwsza ozdoba vintage...:)
tak przewiązując tasiemką bawełnianą w kropki album
myślę, że tą drogą podążę...i mój scrap zyska nową -starą szatę vintage...
jestem dumna, że udało mi się wykonać mój założony plan...
muszę ruszyć na poszukiwanie starych metalowych i nie tylko bibelotów...
Guriana poleca Starą Rzeźnię w Poznaniu i właśnie tam mam zamiar się wybrać...
Przesyłam vintage buziaki:)
...
Ps. wiadomość z ostatniej chwili...
właśnie przyszła paczka od Paulinki z zielenie
nie uwierzycie Ona jest szalona!!!
pięknie pachnąca Mięta... |
DZIĘKUJĘ
Z
CAŁEGO SERCA:)
Myślę sobie, że takie podarki to rzecz bezcenna, dlatego jestem bardzo mile zaskoczona Paulinko:)
jeszcze raz DZIĘKUJĘ:)
Przegenialnie! :) Uwielbiam vintage. Zwłaszcza gdy jest tak genialnie wykonane! :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze kroki, ale czuję, że nie ostatnie...dziękuję za słowa otuchy:)
UsuńWszystko absolutnie ślicznie wykonane. Ja za swój notes nie mogę się zabrać od roku :(
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu i zapału do pracy.
Pozdrawiam cieplutko w deszczowy czwartek :) - D.
oj pracy było, ale zadowolenie z ukończonego już albumu bezcenne...
UsuńBuziaki:)
Kawał dobrej roboty, znaczy kawał dobrego albumu ;)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!
ha ha ha DZIĘKUJĘ:)
UsuńBrak mi słów !!! Jesteś niemożliwie zdolna!!!! Gratuluję przepięknego albumu ! :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ:)
UsuńLubię i podziwiam Twoje romantyczne prace!
OdpowiedzUsuńCieszę się Basiu i bardzo dziękuję:)
UsuńCudo! Bogactwo detali po prostu oszałamia! Napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńNo, bo jest tego trochę:)
Usuńoglądasz i widzisz to, tamto...i oto chodzi im więcej detali tym praca ciekawsza...
Wszystko zawarłaś piękno, wspomnienia, detale jest oszałamiający , ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńAch cieszę się, chociaż muszę jeszcze popracować nad detalami...
UsuńBuziaki:)
ten album jest przepiękny:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAle sie zrobiło przyjemnie, te cuda vintage na albumie i laleczki z ciuszkami, wszystko takie słodkie, odpowiednie dla małych i dużych kobietek, chętnie sama bym sie tak pobawiła, a albumy powinnaś tworzyc dalej bo są cudne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko i myślę, że pójdę dalej tą drogą...
UsuńKocham kocham kocham! Takie szczegóły! A Misia pamiętam! A jak:) laleczki w ubraniach tym bardziej:))) uściski!
OdpowiedzUsuńSzalona...dziękuję bardzo, za słowa uznania...
UsuńAlbum boski, chyba i ja się do Ciebie po taki zgłoszę.
OdpowiedzUsuńBuziaczki : )
Dziękuję...pomyślimy...
UsuńAguś, twoja opowieść to w pewnym sensie uzupełnienie moich wspomnień z dzieciństwa:) Ja też ubierałam papierowe lalki!
OdpowiedzUsuńAlbum wykonałaś świetny i bardzo vintage. Planuję takie coś wykonać dla siebie ze zdjęciami ze ślubu i podsunęłąś mi pomysł poszukania bazy u fotografa. To jest dobry pomysł:) Pozdrawiam gorąco:)
Dziękuję i czekam aż zepniesz wszystkie swoje siły...oczywiście mówię o albumie Twoim rodzinnym...:)
UsuńBuziaki:)
Zadaniu podołałaś na 200%....toć cudo poczyniłaś....bardzo mi się podoba albumik....tak wszystko idealnie dobrane ,dopasowane i dopracowane...Pamiętam papierowe laleczki z ciuszkami...oj to była zabawa:)Za mną też chodzą skrabki ale chyba nie mam do tego żyłki i odwagi....:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDasz, dasz tylko spróbuj, a zobaczysz jak to wciąga...
UsuńBuziaki:)
Vintage kochana to mój świat jak wszystko co stare z nowego zrobione ale ten albumik jest tak cudowny że wychodzę od ciebie z żalem że tak nie potrafię zrobić i chora bo też taki chcę - śliczny piękny i bardzo gustownie wszystkie elementy dobrałaś buziaki śle Marii - buuuuu mogę coś podobnego sobie wymodzić - oczywiście powołąm się na twój blog - Marii
OdpowiedzUsuńKorzystaj i częstuj się czym możesz...cieszy mnie bardzo, że i moje prace mogą być inspiracją do działania:)
UsuńBuziaki:)
piekny album stworzyłas , uwielbiam vitage ...
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję...ach...vintage, vintage...
UsuńBajeczny sama bym go przygarnęła,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńha ha ha , cieszę się, że aż tak Ci się spodobał:)
UsuńAle cudowności!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i przesyłam buziaki:)
UsuńAgnieszko ! Jestem pod ogromnym wrażeniem ! Wykonałaś piękny album. Zaplanowany ze szczegółami, dopracowany z gustem i ze smakiem vintagu ...No naprawdę genialne . Aż oczy me się cieszą zwłaszcza ,ze widzę jak pięknie wykorzystujesz co kupujesz . Muzo przydasiowa :)
OdpowiedzUsuńŁał co za miano...aż się zarumieniłam...Kocham te Twoje przydasie i muszę je pokazywać, bo warto...a przy okazji każda praca ozdobiona nimi nabiera swojego charakteru...ha a dopiero się rozkręcam:):):)
UsuńBuziaki:)
Jejku Aguś....CUDO stworzyłaś!!!!! napatrzeć się nie mogę! doskonałe połączenie dodatków, wszystko ze sobą pięknie współgra i tworzy doskonałą całość....ja jestem zachwycona i oczarowana:)
OdpowiedzUsuńczy można zamówić u Ciebie w podobnym stylu notes?
Pozdrawiam cieplutko♥
Dziękuję :) mogłabym spróbować...wiesz gdzie mnie szukać...
UsuńBuziaki:)
piękny jest ten Twój album! widać ogrom pacy jaki włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńOOOOOOOOOOO tak, ale z przyjemnością...
UsuńBuziaki:)
Niezwykle dużo pracy włożyłaś w przygotowanie tego albumu ale trud się opłacił i na pewno pojawi się uśmiech na twarzy obdarowanej dziewczynki gdy otrzyma coś tak pięknego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Alicjo:) fajnie jak można puścić wodze fantazji i zrealizować swój zamysł:)
UsuńBuziaki:)
Przepiękny album!!!!!!jejku kiedy mi takie cudo wyjdzie??:):) mi marzy się zrobienie w podobnym stylu przepiśniku na moje wszystkie przepisy, z których niektóre są z przed wojny po prabaci.....oj kiedyś zrobię napewno :):):
OdpowiedzUsuńO to czekam, na pewno będzie piękny...a babcine przepisy bezcenne...
UsuńMyślę, że mała właścicielka tego cudnego albumu będzie piszczeć z radości:) Nigdy bym nie uwierzyła, ze to Twój pierwszy album, bo wszystko w nim tak pięknie gra ze sobą. Dla mnie scrap jest niezgłębioną tajemnicą:)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocniutko!
Zacznij, a zobaczysz jak popłyniesz...to wciąga jak magnez...kilka rzeczy baza i ruszasz...a Masz z kim...poproś córcię, On na pewno Ci pomoże...
UsuńBuziaki:)
Padłam z zachwytu... piękny jest. Tyle misternych szczególików i pomysłowych dodatków. Muszę jeszcze raz dokładnie wszystko obejrzeć i jeszcze raz, i jeszcze z pięćdziesiąt razy. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło słyszeć to z Twoich ust...
UsuńSuper :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWidać, jak mnóstwo pracy włożyłaś w ozdobienie tego albumu, tyle detali, misternych, maleńkich. Efekt końcowy naprawdę wspaniały. Mam nadzieję, że nie zakończyłaś swojej przygody ze szmatkami i papierem, ale że to początek czegoś fajnego. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńOj nie, jak raz czegoś posmakuję to pędzę dalej ha ha ha ...
UsuńBuziaki:)
Oh ten album to istne cudeńko, bardziej przypomina mi piękny pamiętnik., a te laleczki i ubranka - też się tak bawiłam jak byłam mała! cudo! zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńha ha ha , bardzo dziękuję ...może i taki pamiętnik sobie zrobię:) Różany, a co!
UsuńNie ma się co śmiać, :D pisałam całe dzieciństwo i okres dojrzewania.. Nie miałam materiałów takich żeby takie piękności robić, ale radziłam sobie. Pamiętam jak dziś jak uzbierałam 27 złotych i poszłam na rynek do empiku i kupiłam zeszyt formatu a5 ale miał chyba z 500 kartek. Okładkę przerobiłam, stronnice ozdobiłam z tego co miałam .. piękny był.. i pisałam wiecznym piórem.. Chciałabym żeby Młoda też taka była, a nie tylko internety :-) a opowieść o chłopcu, który zbierał na godzinę pobytu ojca w domu taka "dzisiejsza" . Przekonałam męża żeby wrócił wcześniej, i kurcze poszedł spać... ahh więc gotuję żeby pysznie chociaż dziś pojadł :-) bo wieczorem to zaś ja będę dętka. Życie, samo życie ..
UsuńKochana źle mnie odebrałaś, nie śmiałam się z pamiętnika, tylko przypomniałam sobie moje sekretne bazgroły i pomyślałam, że może wrócę do tego pisania...
Usuńpowiem Tobie, że rozwalasz mnie na łopatki z tymi trafionymi opowiadaniami...często trafiasz w sedno...życie...no tak daj mu grosika, to może wieczorem się ocknie i poprzytula Ciebie, po tak pysznym jedzonku, bo my Kobietki wieczorem zawsze jakoś zaniemożemy...:)
Buziaki:)
Różyczko , nie odebrałam źle :) to tak w formie żartu :)
Usuńjestem bezlitosna obudziłam go później :) miło minęło parę godzin, a teraz bobo spać, matka spać :D
ja się chyba starzeję ;-)
Dobrej nocy, niech jutro będzie spokojnie <3
Piękny, stylowy album :) Ja również w dzieciństwie robiłam kolaże z wycinanek z kobiecych czasopism. Bardzo podoba mi się twój świat vintage :) Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu...fajny sposób na zapomnienie...
UsuńPozdrawiam:)
cudny album jak i reszta prac :) uwielbiam vintage, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRozana laweczko, bardzo lubię vintage i przyznam,że Twój album jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńBuziaki Śle.
No dziękuję bardzo:)
UsuńWitaj po przerwie.Nawet nie wiesz Rózana Laweczko jak sie strasznie cieszę, ze...znów moge ogladać tak wspaniale rzeczy u Ciebie.Album tak piekny, ze nie potrafie oderwać wzroku.Jest cudowny, jest delikatny, jest wzruszajacy, zrobiony z serca.Ja tak go odbieram.Pozdrawiam Cie serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNo witaj, witaj...bardzo się cieszę, że znów Jesteś z nami...a album, rzeczywiście od serca:)
UsuńBuziaki:)
Przepiękny!!! Nowa właścicielka będzie/jest na pewno zachwycona.
OdpowiedzUsuńDziękuję i to bardzo:)
Usuń