Witajcie:)
Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem Różanej...
może nie jest to temat łatwy, ale czasami z potrzeby serca tak mam...
Jesienna aura sprzyja pracy na Różanej...
odwiedzając Wasze blogi widzę, że i Wy zakochałyście się w Jesieni mniej lub więcej...
u mnie na Różanej Ławeczce
u mnie na Różanej Ławeczce
kolorowe liście winnego bluszczu,
skry porannej rosy po oparach mgły,
piękne i pełne dumy Dalie
Rozchodnik bordem ubarwiony...
to wszystko
skry porannej rosy po oparach mgły,
Powojniki kosmate czekają...
Hortensje, które swym kolorem przyciągają wzrok...
Rozchodnik bordem ubarwiony...
i malinki, swoje lico wyciągają ku ostatnim promykom słońca...
to wszystko
niesie wieść o przybyłej Jesieni...
ach....
ostatni tydzień był bardzo słoneczny, więc zagospodarowałam czas na wykończenia grubszych rzeczy...
moda na palety, szpule dotarła i do Różanej...
po prośbie skusiłam się, bo wykończenie czegoś, co nie wygląda sympatycznie
czasami bywa trudne do realizacji, ale...
od czego szlifierka, papier ścierny, farby, pędzle, wosk i dłonie...?
co prawda trwało to trochę czasu i tylko chłód mnie ponaglał, ale dałam radę:)
szpula jaką miałam ożywić, była nieco sponiewierana...
nie miałabym nic przeciwko, gdyby kolor pozostał, lecz dziury, gwoździe i spinacze
psuły cały jej estetyczny wygląd...
mój M powypełniał wszelkie nierówności gipsem szpachlowym do drewna, a
tam gdzie były gwoździe, powyciągał ...
całość iście jesienna...
ponieważ Zosia jest małą Królewną, to łóżko musiało mieć iście królewskie zdobienia...
na bokach namalowałam imię nowej Właścicielki, a na górze przykleiłam koronę, bo
Królewny korony mają:)
ramę łóżka okleiłam drewnianymi kwiatkami - wszystko w kolorze amarantu...
moda na palety, szpule dotarła i do Różanej...
po prośbie skusiłam się, bo wykończenie czegoś, co nie wygląda sympatycznie
czasami bywa trudne do realizacji, ale...
od czego szlifierka, papier ścierny, farby, pędzle, wosk i dłonie...?
co prawda trwało to trochę czasu i tylko chłód mnie ponaglał, ale dałam radę:)
szpula jaką miałam ożywić, była nieco sponiewierana...
nie miałabym nic przeciwko, gdyby kolor pozostał, lecz dziury, gwoździe i spinacze
psuły cały jej estetyczny wygląd...
mój M powypełniał wszelkie nierówności gipsem szpachlowym do drewna, a
tam gdzie były gwoździe, powyciągał ...
po wyschnięciu, całość wyszlifowałam i zaczęłam nakładać farbę...
szeroki pędzel ułatwił mi pracę, a
kolejne szlifowanie, ale już papierem miało odsłonić słoje drewna...
ponieważ blat był smutny, ożywiłam go big transferem:)
na koniec blat zabezpieczyłam bezbarwnym woskiem...
całość iście jesienna...
kolejna praca była pod tytułem
paleta-stolik
po oszlifowaniu i pomalowaniu palet białą farbą akrylową,
przetarłam je szarością, a metoda suchego pędzla idealnie się sprawdziła...
wyszukałam świetny transfer z Receptą na Miłość, do tego znaczki z neta
i
wzór gotowy...
uwielbiam łączyć transfery tak, by potem dały jedną całość
symboliczny tag z polską recepturą i voila...
palety i szpula, by estetycznie wyglądały, otrzymają jeszcze blaty szklane,
tylko na nie niestety, trzeba trochę poczekać...
...a teraz moja ostatnia, tak sobie myślę w tym sezonie "gruba" rzecz
łóżko dla Królewny Zosi...
kocham takie wyzwania, gdzie mebel czekający kilkanaście lat znów otrzymuje swoje nowe życie...
i tak było w tym przypadku, Córcia odziedziczyła po Tatusiu łóżko...
i znów szlifowanie do czystego drewna, a potem malowanie, by łóżko znów nabrało lat,
ranty wywoskowałam moim ulubionym woskiem " przydymiony dąb",
potem po nałożeniu farby, pięknie można oszlifować kanty papierem 240
na bokach namalowałam imię nowej Właścicielki, a na górze przykleiłam koronę, bo
Królewny korony mają:)
ramę łóżka okleiłam drewnianymi kwiatkami - wszystko w kolorze amarantu...
(wybaczcie za foto, ale czasami czas mnie goni i wtedy pstrykam szybko, by choć
odrobinę pokazać Wam mojej pracy...)
a oto foto z ostatniej chwili - "parapetówka" u Zosi :)
uff to na tyle ...
moja nieobecność daje efekty długich postów, ale
mam nadzieję, że nie znudziło Was oglądanie:)
Buziaki
Ps. witam moje nowe Różane OBSERWATORKI!!!
Łóżeczko się super prezentuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Ależ "gruba" robota:) Łóżeczko jest zjawiskowe1 Mała Królewna z pewnością jest przeszczęśliwa!:)
OdpowiedzUsuńOj tak, Jej Mama opowiadała, że cały wieczór musiały spędzić w tym łóżku. ..miło to słyszeć...
Usuńbuziaki :)
Mnie urzekła szpula- stolik i paleta , super to wykonałaś , jestem pod wrażeniem [ sama boję się zabrać za takie rzeczy a mam Wielką ochotę ] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że i dla mnie to było nowe wyzwanie, ale jak nie spróbujesz, to nigdy się nie dowiesz...dasz rade, tylko pracy moc...
Usuńbuziaki :)
Pięknie ujęłaś foty jesieni ale tej szpuli co stolik z niej powstal to jestem bardzo zachwycona - napatrzeć się nie mogę - łóżeczko dla dziewczynek jest bardzo urocze a w ogóle to wiesz że u ciebie zawsze jest pięknie - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję Marii...troszeczkę się bałam tych przedmiotów, bo zdobią a owszem, ale nie takie duże...jednak strach ma wielkie oczy, a chęć spróbowania potęguje i zmusza do działania...
Usuńbuziaki :)
stolik wyszedł rewelacyjnie:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę:)
UsuńZe szkłem będzie jeszcze piekniej :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ale to już w gestii właścicielki...
Usuńbrawo!!tyle pracy i powalające efekty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że Ci się podoba...
UsuńNapracowałaś się Moja Droga solidnie, ale efekt jest rewelacyjny :) Stolik ze szpuli jest fantastyczny, bardzo mi się podoba. Łóżko dla Zosi bardzo pomysłowe i dziewczęce. Wszystkie twoje prace są super !!! Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dla mnie to sama przyjemność działania:)
UsuńBUZIAKI :)
Aga, już pisałam jesteś wielka, kawał dobrej pracy!!!! Mega zdolna z Ciebie osoba! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOj dziękuję i mam nadzieje, że ta moja praca i Ciebie kiedyś napędzie do działania na tym jakże wielkim polu:) BUZIAKI :)
UsuńTo się napracowałaś:) Ale efekt fantastyczny. Do tego nowe doświadczenia. Szalejesz i rozwijasz się kochana:) Podziwiam i chylę czoła.
OdpowiedzUsuńRozwój w naszej domenie to bardzo ważny element...jeśli stoisz w miejscu nic nie przyjdzie samo...musisz szukać dla siebie tego co sprawi Ci w przyszłości przyjemność działania...ja to już mam ,dlatego cały czas rozwijam się po swojemu, bo już nic nie muszę chyba Wiesz o czym piszę? :)
UsuńBUZIAKI :)
Twoje posty nigdy nie nudzą !!! Super prace powstają w Różanej pracowni :)))) !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i przesyłam buziaki :)
UsuńJesień taką słoneczną, ciepłą, kolorową bardzo uwielbiam!! Dziś odwiedziliśmy rodziców na wsi i pospacerwaliśmy całą familią po lesie i było pięknie a 16 miesięczna córa szalała bawiąc się spadającymi liśćmi :)
OdpowiedzUsuńPracy widać miałaś sporo przy blacie bo transfer świetny!!! Łóżko prawdziwej królewny !!
Pozdrawiam Aneta
Dziękuję Anetko...oj było trochę kombinacji, ale na co jest "sposób"? Sposób jest na wszystko ha ha ha...
Usuńoj ta nasza Jesień zaskakuje nas miło, gdyby nie jej ciepło i słoneczko nigdy nie dałabym rady tego skończyć...
buziaki :)
Piękna ta Nasza Polska Złota Jesień:) Widzę Agnieszko, ze pracujesz na wysokich obrotach a efekty cudne. Jak dla mnie to stolik szpula rewelacja.Buziaki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana, staram się jak mogę, co prawda cały czas się uczę, ale daje z siebie 100 procent...
Usuńbuziaki :)
Dobra robota! Cudne zdjęcia jesieni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dziękuję Dominiko:)
UsuńRany!Różana! Ale skalę zakroiłaś! Pięęęknie...
OdpowiedzUsuńHa ha ha oj powiem Tobie Aniu, że trochę to mnie przeraziło...odkładają, odkładają, aż w końcu wzięłam byka za rogi i oto efekt:)
UsuńBUZIAKI :)
Widzę Agnieszko, że coraz większe gabaryty zaczynasz zdobić i tworzyć, łóżeczko jest faktycznie królewskie pod każdym względem. Super stoliki z transferami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :) tak samo przyszło, poczekało bym dojrzała i poszło...ale cieszę się, że nie odpuscilam...
Usuńbuziaki :)
Pięknie wyszła ta szpula i transfer i stemple :))
OdpowiedzUsuńCuda :-)
Witaj Marta na Różanej Ławeczce :)
Usuńdziękuję, że Jesteś:)
Bardzo pomysłowa paleta stolik :)
OdpowiedzUsuńJa też dziś liscie bluszczu urwałam, przepiękny kolor mają!
Serdeczności posyłam!
Dziękuję :) i ja mam już sporą kolekcję suszu...kolory tego roku, aż oślepiają:)
UsuńBUZIAKI :)
Oj oj oj... nie mogę się napatrzeć na te cuda. masz piękny talent!!! Dziś bardzo zachwycilo mnie łóżko i..stolik. Niesamowita z Ciebie czarodziejka!!
OdpowiedzUsuńI ten tagi miłości bardzo mi się podoba. ile kosztuje:)?
UsuńPodziwiam i napatrzeć się nie mogę bo cuda, cudeńka po prostu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Dziękuję:)
UsuńPiękna jesień u Ciebie, łóżko super wyszło, a stolik ze szpuli no cóż ,napatrzeć się na niego nie mogą w mojej sypialni pasuje idealnie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...bo to nasze Kochana tereny:)
Usuńa ja czekam na Twój felieton sypialniany:)
Buziaki:)
Witaj! Pierwszy raz tu jestem ale od razu Cie zabieram z sobą! Ile się tu dzieje! Co za niespokojna dusza z Ciebie! Ale mi się tu podoba! Stolik cudo, zaraz chciałabym taki, poszukam na pewno! Pięknie wszystko Ci wychodzi, podziwiam! Dora
OdpowiedzUsuńWitaj Doro na Różanej i dziękuję, że zostajesz z nami:)
UsuńBuziaki:)
Cuda, kochana, cuda! Uwielbiam te paletowo- skrzynkowe pomysły. Dokładnie w takim wydaniu, jak Twoje, czyli biało, przetarto i transfer. Mam skrzynki, palety też, a na szpulę mam ochotę wielką. Tylko skąd ją wytrzasnąć? Tego nie wiem niestety.:( Zdradzisz tajemnicę? Narobiłaś się , kochana, ale efekty NAPRAWDĘ SUPER! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tak...paleta jest od koleżanki i szpula również...ale może gdzieś w pobliżu zmieniają kable, albo zapytaj w sklepie budowlanym, oni czasami mają na miary na firmy robiące remonty...tak sobie myślę...powodzenia:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
HI ! I love your house , you have a magnífic blog
OdpowiedzUsuńSaludos
Angelica
Hello, I am very glad that you ended on a bench Różana ...
UsuńThank you :)
Aga Rozana
cudne te wszystkie prace! a zdjęcia klimatyczne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJesteś niezwykła i te Twoje prace. Zadziwiające, piękne na pewno sprawdzą się w użytkowaniu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj na pewno...:) dziękuję bardzo i przesyłam buziaki:)
Usuń