Czy słyszałyście o Chlebku Watykańskim? (zaraz przypomniały mi się listy przepisywane 10 razy, żeby nie dopadło nieszczęście ha ha ha ). Ja właśnie tydzień temu otrzymałam taki Chlebek Watykański. Robi się go cały tydzień, w sobotę rozlewa na cztery równe części, a następnie trzy rozdaje się dobrym ludziom, którym życzymy szczęścia. Ostatnią czwartą wypiekamy, dodając odpowiednie składniki. Nie uwierzycie - dzisiaj wypiekam to cudo:)
I kiedy już rozdam wszystkim ten zaczyn na Chlebek, będę im życzyć:
PS. Nie wierzę w zabobony, ale lepiej dmuchać na zimne:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz