Wspomnienia i mądrości życiowe.
Dzisiaj przeglądając ulubione blogi, natknęłam się na blog Vintage Rose . Bardzo zaciekawiła mnie tam etykieta: Mądrości życiowe. Polecam opowiadanie o kobiecie, która czekała na swojego Anioła, na wysokiej górze. To opowiadanie w pewnym sensie jest jak gdyby oczyszczeniem, przynajmniej dla mojej duszy. To dobrze, że w tym wirtualnym świecie są jeszcze ludzie, którzy potrafią na chwile zatrzymać czas i "nakarmić" nas miłością do samego siebie.Nie wstydźmy się dumać, bo zaduma to też ludzka rzecz, a pamiętajcie,że dopada nas w najmniej oczekiwanym czasie. Zapraszam więc wszystkich do poczytania i zadumy, a Rose dziękuję za to, że jest.
Wracam do pracy i życzę udanego dnia.
Oj to ja dziękuję za tak miłe słowa pod moim adresem i mojego świata blogowego! ;)
OdpowiedzUsuńSprawiłaś, że z chęcią i ja dziś zaglądnę do tych mądrości życiowych bo je można a nawet należy co jakiś czas czytać tak aby uświadamiać sobie rzeczy, które na co dzień wydają nam się wiadome ale o których tak do końca czasem nie pamiętamy!
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję , że odwiedziłaś mojego bloga , Mam nadzieję , że będziesz wpadać tutaj częściej . ;-)
Usuń:):):)
OdpowiedzUsuńŻeby nie było:)
OdpowiedzUsuń