niedziela, 16 czerwca 2013

Niedzielne rodzinne popołudnie...



Hejka:)
Ponieważ piękne słońce zawitało od samego rana nad mogileńskie niebo, postanowiliśmy tak rodzinnie, że
dzisiaj będą rowery.
Tydzień temu byliśmy nad Gąsawką. Jest tam piękny szlak, który prowadzi wzdłuż rzeki.
Kleszczy co nie miara, ale od czego są preparaty na nie:)


Widoki piękne. Chyba za bardzo nie ujęłam tego łabędzia, ale co tam ...:)


Dziewczyny miały ubaw nieziemski, a my mogliśmy pospacerować swoimi dróżkami:)


Wiecie, że już niedługo będą poziomki...



 Było rewelacyjnie, polecam:)

A po takim spacerku, proponuję pyszne, szybkie gofry z czekoladą i cukrem pudrem.


Przykro, że tak mało, ale tylko tyle zdążyłam ująć:):):) Reszta trafiła do brzuchów moich łasuchów:)

Ps. Przepis podam w niedalekim czasie:)




Rodzina to największy skarb!



Pozdrawiam i dziękuję za komentarze:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz