Kochanie śniadanie podane do łóżka...

Witajcie:)

Dziękuję za dobre słowo w sprawie Miłosnej Deski:)

Starałam się jak ten Pan Dzięcioł ha ha ha ...

wróciłam do mojej twórczej pracy...
ostatnie moje twory rozłożone w czasie, którymi chciałabym się pochwalić to...

TACE...
to bardzo miły wynalazek...
kawałek deski, a tak cieszy,
szczególnie rano, kiedy
poranna kawka budzi Cię swoim słodkim aromatem,
a świeży rogalik uśmiecha się do Ciebie...:)
ale się rozmarzyłam...

a więc po kolei...najpierw polerka i podkład...

następnie mój kochany wosk...

struktura drewna jest przepiękna, jak tylko dostanie troszeczkę wosku...

kiedy to wszystko wyschnie

zabieram się za ozdabianie...

według życzenia ...

spękacz dwuskładnikowy i napis ręcznie malowany...

Anioły wyszły cudownie:)

 bitumem wykończona całość...

 kolejna taca na nóżkach...
tym razem przetarta i ozdobiona wzorem granatowej róży...

wszystko w stylu shabby chic...

następna taca jest  płaska, tradycyjna wym 40x30

przetarty delikatny fiolet...

całość wykończona woskiem...

motyw różany, uwielbiam:)

retro Rose:)

całość dopełnia transfer stworzony na własną potrzebę...

ten wzór tacy był  już wcześniej przeze mnie  robiony...
podobał się, więc kolejna kopia...
tym razem taca troszeczkę głębsza, chociaż wymiary te same, co poprzednia...
serca po bokach tacy dodają  jej uroku...

taca przetarta jest szarym i białym 

świetnie uwidocznione słoje są jej atutem ...

transfer dopełnia całość...

tutaj znowu shabby chic, ale dominująca barwa to biel...

czy zauważyłyście moje nowe metki?

hand made by Różana Ławeczka...:)

to moja Kochana Ola z franki-przydasiowo   

zorganizowała dla mnie tą pieczątkę...

jestem Jej bardzo wdzięczna:)

 

fajnie mieć coś własnego...
własną Różaną Ławeczkę:)

Buziaki:)