Eko-wyzwanie u franki-przydasiowo...

Witajcie:)

Jak tam minęły Miłosne dni?

U mnie miło i przyjemnie...

bukiet tulipanów i butelka dobrego wina ....

za oknem piękne słońce, aż nie chce się wierzyć, że to dopiero luty...

pączki mojej magnolii też spore, a z pod kołderki igliwia wychodzą krokusy. 

hiacynty, pierwiosnki i tulipany...

aż strach jak wróci zima...

ptaki ćwierkają, a na naszym orzechu przed kuchennym oknem

zagościł  Pan Dzięcioł

...dumny jak paw, prezentował swoje wdzięki:)

a ja dzisiaj znów o wyzwaniu u franki-przydasiowo

tu

tym razem EKO...

całość wykonana jest na pobielonej desce...

a reszta to  produkty prosto ze sklepiku przydasiowo.pl

nowo-nabyte szpuleczki na nici, są pięknym elementem dekoracyjnym

różyczki wycięłam z torebek śniadaniowych, które też można zakupić w sklepiku...

serca  to stempelki od Oli...

napis wycięłam sama, ale "zbrudziłam" je tuszem też przydasiowym....:)

serce wycięłam z juty zakupionej w sklepiku 

Dziś Miłosna Deska , bo tak ją nazwałam stoi w naszej sypialni i zdobi ścianę...

może kiedyś doczepię tam nasze zdjęcia...

Olu

 praca skończona, więc zgłaszam gotowość do Wyzwania nr 2 

Różana propozycja na wyzwanie
"Miłość...w barwach eko"

Trzymajcie kciuki...:)
Chciałam podziękować za Wasze komentarze...

witam Nowych Gości Różanej...

i przypominam o Różanym Candy...

Buziaki:)