ALBUM...
magiczny przedmiot, książka, gdzie spotykają się wszystkie wspomnienia...
uwielbiam albumy rodzinne, tam zatrzymuje się czas i ciocia Halinka zawsze jest taka sama, a wujek Franek z grzywką zaczesaną w lok uśmiecha się niezmiennie...Tato obok Mamy stoi, za nimi rower ubrany w kolorowe tasiemki... malutka Jagoda uśmiecha się z nad kolorowych książeczek, które namiętnie oglądała...Tomasz i ja w dniu naszego ślubu...można tak długo, pewnie i Wy Macie swoje historie zaklęte w fotografiach...
czym byłoby nasze jestestwo, gdyby nie wspomnienia, gdyby nie dar przekazywania ich z pokolenia, na pokolenie...owszem dziś wygląda to zupełnie inaczej, zapełniamy foldery w komputerze i zawsze brak czasu na wywołanie... pomyślcie o tym, by zebrać się w sobie i jak najszybciej uwiecznić je na papierze, ja niestety jestem mądra po czasie, moje zdjęcia z ważnych dla naszej Rodziny chwil zostały skasowane przez wirusa i niestety pozostał tylko żal...
a jeśli mowa o albumach to chciałabym Wam pokazać ostatni album jaki stworzyłam dla bardzo sympatycznej Cioci Róży, to nie jest mój pierwszy album wykonany dla Niej, ale ten jest zupełnie inny, ponieważ po raz pierwszy wykorzystałam do zrobienia formy IOD decor moulds...
oto one
zdjęcia pochodzą z Pinterest, ponieważ jak pracuję, to zapominam zrobić zdjęć poglądowych,
myślę, że się nie obrazicie:)
formy wypełnia się glinką, bardzo dokładnie , a następnie
delikatnie wyjmuje się dekor, praca z glinką jest idealna, ponieważ można powtórzyć
działanie jak tylko nam się nie uda...taki gotowy dekor następnie przyklejamy klejem w miejsce dla nas wcześniej określone i pozostawiamy do wyschnięcia...
kiedy dekor wyschnie możemy robić z nim co dusza zapragnie: malować, woskować, delikatnie przecierać...
zajrzyjcie do Sabiny z Wood & Crafts tam poczytacie na temat form i będziecie mogły zakupić je sobie, musicie pamiętać jednak o jednym, to bardzo uzależnia:) a przy okazji pomaga w pracy...
ja już wpadłam, więc może za chwilę pokażę Wam więcej prac właśnie z dekorami...
a tak na koniec, pamiętajcie wywołajcie zdjęcia, które zalegają Wam gdzieś w folderach, może nawet skusicie się i stworzycie swój własny album z dekorami :)
Buziaki
Aga z Różanej
Ps. w związku z zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, chciałabym jeszcze wspomnieć, że u góry w zakładce HEJ KOLĘDA możecie zobaczyć, co Różana przygotowuje dla Was na święta, w razie pytań zapraszam na rozanalaweczka903@wp.pl, gdzie postaram się odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania:)
piekny album , albumy mają to coś w sobie , bardzo lubię przeglądać w nich zdjęcia
OdpowiedzUsuńAlbumy to nasze wspomnienia od "podszewki" kocham do nich zaglądać,piękny ten wykonany przez Ciebie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWspaniały album stworzyłaś. Ja też mam kilka albumów ze zdjęciami ale ciągle myślę o tych niewywołanych zdjęciach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWitaj Aga na blogu :))
OdpowiedzUsuńAlbum jest niesamowity ! Formy IOD decor robią fantastyczne wrażenie. Efekt jest bardzo plastyczny i w stylu retro. Ciocia ma piękne imię !
Pozdrawiam ciepło :)
Piękny album zrobiłaś:)))
OdpowiedzUsuńPiękny album:))ja kocham zdjęcia i albumy:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńAgnieszko! Bardzo dziękuje, że wspomniałaś o mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Kolory w moim guście, brawo!!!