Hejka
Najpierw się z Wami przywitam i podziękuję za komentarze.
Paczki dla dziewczyn z PODAJ DALEJ... wysłane, więc
wzięłam się do pracy. Ogólnie robię już od tygodnia i nawet nie mam czasu przysiąść, by
napisać posta.
Ale dzisiaj postanowiłam się wyżyć bardziej słownie, niż manualnie.
KATASTROFA to wydarzyła się wieczorem, kiedy już po dniu malowania
literek zbierałam się do domu i.................
Prosto na moją nową kostkę wylałam pół słoika
mojej ulubionej błękitnej farby.
Nie chciałybyście mnie wtedy usłyszeć.
Za to sąsiedzi na pewno tak mnie usłyszeli.
Byłam zła na siebie za moją bezmyślność.
Szkoda farby, a jeszcze bardziej polbruku.
Tomek, czyli MÓJ OSOBISTY mąż na szczęście jest bardzo wyrozumiały, w
przeciwieństwie do mnie. Ze spokojem rozłożył wąż i ruszył ratować to, co ja
zepsułam. Kocham Go za jego cierpliwość.
I tak skończyła się moja nieporadność.
Na kostce brukowej leży piasek, bo wszystkiego nie udało się zmyć i poczekamy
jak z czasem się zetrze RESZTA FARBY.
MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!
Jutro pokarzę Wam moje prace, bo dziś ręce mi opadają:(
Pozdrawiam, Was z całego różanego serca.
Czy Wam też się ostatnio coś MASAKRYCZNEGO zdarzyło?
Napiszcie, może poczuję się lepiej?
A może jak zjem kawałek ciasta to może ulży mi trochę.....
Hej!AAa to Ty tak krzyczałaś heh żartuję dla poprawienia nastroju gratuluję kolejnej nominacji u Moniki na hamaku :) i pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńSłyszałaś? Właśnie dzisiaj wróciłam do świata blogowego i... jaka niespodzianka:) Gratuluję i Tobie:)Buziaki
Usuńoj, szkoda i farby i kostki... ale, dobrze, że małż wyrozumiały i cierpliwy ;)
OdpowiedzUsuńhm, dla pocieszenia powiem Ci, że ja ostatnio malując meble nieuważnie odkręciłam drzwiczki od szafy... spadły z rumorem na podłogę uszkadzając zarówno siebie jak i parkiet :(
może to poprawi Ci humor ;) takie rzeczy się zdarzają...
pozdrawiam!
Oj dziękuję za słowa otuchy, może nie przesadzałabym tak bardzo, ale ta kostka położona jest niecały miesiąc temu:(Ale widocznie tak być musi, są straty i są zyski:)Ha Ha Ha, buziaki:)
UsuńStraszna szkoda, ale czasem lepiej emocji nie tłumić i rzucić w eter parę słów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I ja tak robię, tylko co na to moi sąsiedzi:) Pozdrawiam
UsuńKochana, paczuszka właśnie dotarła!!!!!!:))))))))) Jakie cudeńka:)!! Mam nadzieję, że z moich tworków ludzie cieszą się choć w połowie tak jak ja po zobaczeniu tego wszystkiego - przesłodziachny konik na biegunach, cudny tag drewniany z przepięknymi spękaniami, nooooo piknie kochana!! Dzisiaj spróbuję już wrzucić zdjęcia i szybciutko kontynuować zabawę. A wypadkami przy pracy się nie martw, mi takie rzeczy zdarzają się permanentnie, ostatnio mi się farba wylała na wycinankę z tekturki do karteczki, a miałam tylko tą jedną i zmówienie "na wczoraj".ALe ja już tak mam, w każdej kasie rolka z pargonami się kończy jak tylko robię zakupy ehehhehe. Raz jeszcze ogromnie dziękuję. Pozdrawiam cieplutko i przy okazji zapraszam do mnie na podaj dalej :)
OdpowiedzUsuńDora
No widzę, że można na Was polegać, jeśli chodzi o dodanie otuchy człowiekowi:) Cieszę się , że podoba Ci się moja niespodzianka. Małe, ale zawsze cieszy. Fajnie, że mogłyśmy się tak poznać, buziaki:)
UsuńNie martw się! Wierzę,że i farby szkoda i bruku żal-ale masz niebieski piach!!!:)
OdpowiedzUsuńŻartuję oczywiście:)
Czekam na fotografie Twych dzieł:)
List doszedł-ale p. listonosz zostawiła mi awizo-mimo,ze byliśmy w domciu:(Już z relacji Doroty wiem co nieco:)Jednak na niespodziankę od Ciebie będę czekać do jutra:)
Moc pozdrowień!!!
Dzięki Kochana za słowa otuchy. Piasek niebieski to też jakaś inspiracja:) A paczuszka, fajnie, ze doszła i mam nadzieję, ze małe co nie co Ci się spodoba:) Buziaki
UsuńTo jeszcze raz ja:
OdpowiedzUsuńNominowałam Różaną Ławeczkę
Versatile Blogger Award:)
Moc pozdrowień!
Dziękuję za nominację tylko mam problem, jak mam połączyć obie nominacje, chyba po prostu je dodam i nominuję nie siedem tylko czternaście blogów, chyba było 7?
UsuńDzięki, że o mnie pamiętałaś:)Buziaki
Witam,
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci słońca na każdym niebie, smaku, zapachu w codziennym chlebie, ptaków, motyli i chwil radosnych, a w sercu zawsze zielonej wiosny:))100 lat
Pozdrawiam serdecznie Monika:)
Oj kochana jesteś Monczki:) Dziękuję i sypię Ci różane płatki:) Buziaki
Usuń